Windows NT: bezpieczniej

Windows NT zapewnia użytkownikom znacznie wyższy poziom bezpieczeństwa niż Windows 95. Ponieważ jednak mechanizmy ochronne Windows NT tworzone były przede wszystkim z myślą o sieciach lokalnych, przed podłączeniem się do Internetu powinniśmy dokonać w systemie kilku modyfikacji.

Każdy z nas chce pracować w systemie dobrze chronionym przed atakami z zewnątrz. Niestety, ceną, jaką płacimy za bezpieczeństwo, jest cały szereg ograniczeń. Dlatego też wielu użytkowników Windows NT rozpoczyna pracę od wyłączenia wszystkich zabezpieczeń.

Gdy z komputera korzysta tylko jeden użytkownik, zazwyczaj pracuje on jako administrator, nie zastanawiając się nawet nad wprowadzeniem odpowiedniego podziału uprawnień. Sytuacja taka jest do przyjęcia, jeśli komputer nie ma dostępu do Sieci, jednak po podłączeniu do Internetu wpływa to bardzo niekorzystnie na bezpieczeństwo systemu.

Wiele ataków z zewnątrz ma miejsce podczas pracy użytkownika w Sieci, na przykład za pośrednictwem kontrolek ActiveX wbudowanych w strony WWW, poprzez “dziury” obecne w przeglądarkach internetowych lub po uruchomieniu programów pobranych z Sieci. Programy, które w ten sposób przedostaną się do komputera, mogą wyrządzić tym więcej spustoszeń, im większe uprawnienia ma pracujący na nim użytkownik. Wystarczy brak uprawnień do formatowania twardego dysku lub kasowania plików systemowych, aby program pracujący na koncie danego użytkownika nie mógł wykonać takich operacji.

Innymi słowy, gdy surfujemy po Internecie z uprawnieniami administratora, otwieramy w swoim systemie szeroką furtkę dla potencjalnych intruzów. Musimy też zdawać sobie sprawę z tego, że nawet króciutki kod uruchomiony wówczas na naszym komputerze może spowodować niemal nieograniczone spustoszenie w systemie.

Zatem jeśli często łączymy się z Internetem i zależy nam na bezpieczeństwie naszych danych, nigdy nie powinniśmy logować się na konto administratora. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest utworzenie nowego użytkownika, którego uprawnienia w rozsądny sposób ograniczymy.

Więcej:bezcatnews