Już podczas instalacji możemy wybrać wersję językową Windows Commandera; da się ją jednak zmienić w dowolnym momencie |
Co bardzo istotne, podstawowa “klawiszologia” programu zgodna jest z Norton Commanderem. Tak więc klawisz [F5] służy do kopiowania plików (bądź całych folderów), [F8] do usuwania ich z dysku (choć działa również [Del] i inne skróty rodem z Windows, np. [Ctrl]+[C]), za pomocą [F3] podglądniemy zawartość naszych zbiorów itd. Jeśli zwolennik używania do obsługi komputera obu rąk spożywa akurat kanapkę, nie musi przerywać pracy, gdyż program może korzystać z dobrodziejstw techniki przeciągnij-i-upuść. Obsługiwane są długie nazwy plików.
Lister — wbudowana bardzo szybka przeglądarka, poradzi sobie z każdym zbiorem, przy czym nie ma znaczenia jego rozmiar.
Wbudowany klient FTP umożliwia przesyłanie plików w tle |
Windows Commander traktuje archiwa (w formatach ZIP, ARJ, LZH, RAR, UC2, CAB, ACE) jak zwykłe foldery, tak więc pakowanie, rozpakowywanie, dodawanie, usuwanie i podgląd spakowanych plików nie stanowi najmniejszego problemu. Aplikacja oferuje również podgląd zawartości (a także możliwość tworzenia) archiwów samorozpakowujących się. Duże pliki możemy podzielić na mniejsze (o różnych wielkościach – odpowiadających pojemności dyskietki bądź napędu ZIP), a następnie je scalić. Interfejs programu (paski narzędzi, czcionki, kolory itp.) można niemal dowolnie konfigurować. Windows Commander standardowo dostępny jest w wielu wersjach językowych – angielskiej, niemieckiej, polskiej, francuskiej, włoskiej, duńskiej, szwedzkiej, norweskiej, hiszpańskiej, czeskiej, rosyjskiej i węgierskiej, dodatkowo osiągalne są wersje grecka, katalońska, turecka, ukraińska i afrikaans! Program bezproblemowo obsługuje sieci – jednym z możliwych do wybrania napędów jest po prostu Otoczenie sieciowe. Dostępna jest również Historia naszych “wędrówek” po dyskach, wydatnie zmniejszająca liczbę wymaganych “klepnięć” w klawiaturę, oraz tzw. Menu katalogowe, zawierające konfigurowalną listę najczęściej odwiedzanych folderów.
w skrócie | |
Windows Commander 3.52 | |
Wymagania: PC 386, 8 MB RAM (Windows 95); PC 486, 16 MB RAM, (Windows NT); ok. 2 MB na dysku | |
duża szybkość pracy | |
dalece konfigurowalny interfejs | |
pełna obsługa plików skompresowanych w wielu formatach | |
wbudowany klient FTP | |
interfejs obsługujący wiele języków, w tym także polski | |
obsługa techniki przeciągnij-i-upuść | |
Producent: Christian Ghisler Szwajcaria http://www.ghisler.com/ | |
Rejestracja: 32 USD |
Windows Commander w swych najnowszych wersjach zawiera także wbudowanego klienta FTP. I to nie byle jakiego: umożliwia on np. wznawianie przerwanych pobrań plików, transfer pomiędzy dwoma serwerami oraz niezwykle wygodną funkcję przesyłania plików w tle (w oddzielnym wątku). Ta ostatnia przydatna jest wtedy, gdy podczas ściągania plików chcemy nadal eksplorować zasoby właśnie odwiedzanego serwera – nie musimy wówczas uruchamiać kolejnej kopii Commandera.
Windows Commander jest narzędziem niemal idealnym. Trudno spotkać inny program tak funkcjonalny, szybko działający i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Mimo iż cena aplikacji – należącej wszakże do kategorii shareware – mogłaby wydawać się na pierwszy rzut oka nieco za wysoka (należy zapłacić równowartość ponad 100 zł), na pewno nie będziemy żałować ani jednej wydanej na nią złotówki.