Dwa i pół wymiaru

Giovanni Battista Piranesi, osiemnastowieczny architekt i grafik, ilustrator ruin starożytnego Rzymu, osiągnął doskonałość w sztuce odzwierciedlania trójwymiarowej rzeczywistości na płaszczyźnie rysunku. Nowy program firmy Informatix, który twórcy ochrzcili nazwiskiem włoskiego artysty, podejmuje ten sam problem i również wywiązuje się ze swego zadania doskonale.

Jak można się domyślić, Piranesi jest programem graficznym, jednakże ścisłe zakwalifikowanie go do jakiejś konkretnej grupy jest dosyć trudne. Choć na pierwszy rzut oka interfejs programu, zestaw dostępnych narzędzi oraz uzyskiwane w czasie pracy efekty przypominać mogą typową aplikację do obróbki map bitowych, to wkrótce okazuje się, że widoczna na ekranie bitmapa zachowuje się w nieco dziwny sposób. Nie jest to bowiem zwykła bitmapa.

Mgła: wstępne próby na surowym modelu obiektu wstępne próby

Oryginalny format dokumentu, nazwany przez autorów Extended Pixel (EPix), jest obrazem rastrowym, generowanym na podstawie przestrzennego modelu, stworzonego wcześniej w dowolnym modelerze (MicroGDS, 3D Studio, AutoCAD itp.). Specyfika uzyskanej mapy bitowej polega na tym, że każdy jej piksel “pamięta” swoją głębokość, czyli oddalenie od obserwatora w oryginalnej, trójwymiarowej scenie. Prócz tego istnieje możliwość przypisania obrazowi jednostki miary, w której został zbudowany model.

Konsekwencje tych, z pozoru nieistotnych, szczegółów są ogromne. Mimo że pracujemy nad dwuwymiarowym obrazem, przez cały czas korzystamy z przestrzennej informacji zawartej w rysunku. I tak, nakładając na ścianę budynku teksturę, otrzymujemy poprawne zbiegi perspektywiczne; wklejając dodatkowe elementy dekoracyjne, jak drzewa, pojazdy, sylwetki ludzi, mamy pewność, że całkowicie, bez względu na ich położenie na rysunku, zostaną wstawione z zachowaniem właściwych

sama mgła

sobie rozmiarów. W końcu, korzystając z narzędzia Mgła, nadajemy swojemu rysunkowi efekt prawdziwej perspektywy powietrznej.

Wszystkie te zabiegi prowadzą do uzyskania w krótkim czasie obrazu porównywalnego z profesjonalnym renderingiem, przy czym w Piranesi mamy nad jego powstawaniem ciągłą kontrolę. Jednak pseudorealistyczne odwzorowanie obiektu to nie wszystko, na co stać ten niezwykły program. Prawdziwym jego atutem jest bowiem możliwość tworzenia ekspresyjnych obrazów, a świetnie funkcjonujące narzędzia i filtry zachęcają do eksperymentów i poszukiwań. Efektem naszej pracy może więc być zarówno stonowana “akwarela”, jak i impresjonistyczny szkic bądź też surrealistyczny plakat.

efekt końcowyTak wyglądają efekty pracy w programie Piranesi 1.0

Prosty i wygodny interfejs programu oraz świetnie opracowany samouczek sprawiają, że obsługa Piranesi jest bardzo łatwa do opanowania. Przyczynia się do tego także niewielka liczba dostępnych narzędzi. Dopiero łączenie ich w tzw. style ujawnia ogromne możliwości aplikacji. Takie podejście twórców sprawia, że użytkownik nie musi angażować w pracę wielkich zasobów mozolnie przyswojonej wiedzy, a jedynie swą wyobraźnię i pomysłowość.

w skrócie
Piranesi 1.0
Wymagania: PC Pentium; 32 MB RAM; Windows 95/NT 4.0; ok. 50 MB na dysku
plusoryginalny sposób obróbki obrazu
plusłatwość obsługi
plusbogate biblioteki tekstur
minusbrak polskiej wersji językowej
Producent: Informatix Software International, Wielka Brytania http://www.informatix.co.uk/
Dostarczył: CAIS, Katowice tel./faks: (0-32) 757 24 66 e-mail: [email protected]
Cena: ok. 3200 zł
Wersja edukacyjna: ok. 500 zł

Piranesi 1.0 ma niezbyt wygórowane wymagania sprzętowe, proponowany zestaw to dziś już standard, inna sprawa to wymagania “programowe”. Jeżeli bowiem nie mamy jakiegoś programu do modelowania przestrzennego, będziemy musieli ograniczyć się jedynie do próbnej obróbki kilku załączonych modeli. Jednakże odwołanie się twórców programu do profesjonalnych modelerów, a tym samym skierowanie do konkretnego użytkownika wydaje się działaniem celowym. Użytkownikiem tym będzie z pewnością architekt, grafik lub amator modelowania przestrzennego i chyba właśnie oni będą umieli w pełni docenić i wykorzystać ogromne możliwości aplikacji.

Jeśli więc hiperrealistyczne produkty rozmaitych programów do renderingu już użytkownikowi komputera nie wystarczają, powinien on bez wahania sięgnąć po Piranesi – na pewno uda się wówczas tchnąć duszę we własne projekty architektoniczne.

Więcej:bezcatnews