Panorama, jakiej nie znacie

Eksponowanie dzieł sztuki ma, oprócz czysto estetycznego, także techniczny aspekt. Aby zaprezentować obraz czy rzeźbę, należy stworzyć do tego odpowiednie warunki – poczynając od zapewnienia właściwego lokalu, na dostarczeniu systemów ochrony przeciwpożarowej kończąc. Ponadto trzeba spełnić inne wymogi, gdy mamy do czynienia z wieloma eksponatami, a inne, gdy obiekt jest tylko jeden – jak na przykład wystawiana we Wrocławiu Panorama Racławicka.

Obraz prezentowany jest w rotundzie – ale ona sama nie wystarczy. Płótno musi być eksponowane w specjalny sposób, tak aby widz, stojąc na tarasie widokowym, czuł otaczającą go “przestrzeń”. Taras oddzielony jest od Panoramy fragmentem sztucznego terenu wykonanego z pianobetonu i pomalowanego tak, by stapiał się z obrazem. Dodano jeszcze różnego rodzaju rekwizyty – zarośla, połamane drzewa itp. Całości dopełnia dźwięk płynący z głośników. Oprócz komentarza lektora w tle słychać odgłosy naśladujące te, które usłyszeć można na polu bitwy.

Światło w rotundzie musi mieć odpowiednią barwę, a w pomieszczeniu trzeba zachować stałą temperaturę i wilgotność powietrza. Ponadto obraz wymaga ochrony przeciwpożarowej oraz standardowych zabezpieczeń przed kradzieżą czy ewentualnymi aktami wandalizmu. Zwiedzający Panoramę widzą tylko jedną stronę płótna. Mało kto może przypuszczać, co kryje się za nim – jak rozbudowana musi być infrastruktura obiektu, aby każdy mógł odwiedzić Panoramę, ciesząc się z jej uroków i nie narażając jednocześnie na szwank cennego malowidła.

Muzeum Panoramy zawsze stosowało bardzo nowoczesne i nowatorskie rozwiązania techniczne. Na samym początku poważny wkład wniosła tutaj Politechnika Wrocławska, gdzie powstawały pierwsze projekty urządzeń, które miały uatrakcyjnić odbiór dzieła Kossaka.

Więcej:bezcatnews