Turysta w przyciemnionych i nieco dziwacznych okularach podchodzi do krawędzi tarasu widokowego. Na ułamek sekundy nieruchomieje. Po chwili wyciąga z zawieszonego na klatce piersiowej pudełka gotowe zdjęcie panoramy miasta.
Okulary to nic innego, jak zminiaturyzowany cyfrowy aparat fotograficzny, a pudełko wielkości paczki papierosów zawiera drukarkę, która bezzwłocznie po zrobieniu zdjęcia przez kamerę odbiera przesyłane sygnały i rozpoczyna drukowanie barwnej odbitki.
Oto jeden z projektów drukarek przyszłości stworzonych przez korporację Lexmark. Tę i wiele innych concept printers zaprezentowano podczas corocznej konferencji Vision On Print 2020 zorganizowanej w tym roku w Barcelonie.
Motto spotkania (the art and architecture of printing) ściśle nawiązywało do obłych i zaokrąglonych konstrukcji hiszpańskiego architekta A. Gaudiego. Podobnie jak kiedyś legendarny dom Casa Batllo, tak i dziś śmiałe projekty urządzeń drukujących Lexmarka szokowały tłumnie przybyłych dziennikarzy. Jednym z nich był projekt drukarki typu “green”. Na wejściu wspomnianej zielonej machiny znajdować się będą zadrukowane kartki, które po zassaniu do wnętrza zostaną oczyszczone ze starego atramentu i następnie ponownie zadrukowane. Kolejną propozycją dla biur przyszłości ma stać się futurystyczna sieciówka o dużej prędkości wydruku. Ostry kąt, pod którym zainstalowano podajniki i odbiorniki papieru oraz soczewkowato spłaszczona bryła mają za zadanie zredukować powierzchnię zajmowaną przez drukarkę.