Nie tylko nauka angielskiego, ale też szkoła życia: co zrobić z kotem-pijakiem? Dać mu wódki! |
Trzeba jednak od razu ostrzec, że Chatka Małolatka uczy wyłącznie pojedynczych wyrazów i zwrotów, ale nie zdań. Niestety, przeważnie słyszymy angielskie słowa ze swojskim słowiańskim akcentem, gdyż zatrudniono polskich lektorów. Co gorsza, mają oni nie najlepszą dykcję i część kwestii jest niezrozumiała. Strona graficzna programu wzbudza mieszane uczucia. Rysunki stylizowane są na prace dzieci, przy czym niektóre z występujących w programie postaci wyglądają… oględnie mówiąc – pokracznie. Ma to może swój urok, ale traci na tym czytelność. Zamiast zastanawiać się, jak po angielsku nazywa się pomidor, trzeba poświęcić trochę czasu, by go odróżnić od papryki.
w skrócie | |
Chatka Małolatka | |
Liczba CD: 1 | |
Język: polski | |
Wymagania: PC 486DX, 8 MB RAM, CD-ROM, karta dźwiękowa, Windows 3.1x/9x, ok. 20 MB na dysku | |
filmy animowane jako nagroda | |
wbudowany mały słownik polsko–angielski i angielsko-polski | |
nauka pojedynczych słów, a nie porozumiewania się | |
kontrowersyjna stylistyka | |
kiepska dykcja polskich lektorów | |
Producent: Merlin Multimedia, Łódź tel.: (0-42) 636 00 41 e-mail: [email protected]http://friko6.onet.pl/ld/merlinm/ | |
Cena: 125 zł |
Sympatycznym gestem autorów było umieszczenie w pudełku dodatkowych gadżetów: tzw. standu, linijki z planem lekcji i kolorowej, wierszowanej instrukcji obsługi programu. Miłe są też trzy filmy animowane wyświetlane jako nagrody za postępy w nauce.
Wprawdzie autorzy programu kierują go do dzieci w wieku od 6 do 16 lat, ale najmłodsi będą mieć problemy z czytaniem szybko znikających napisów, a z kolei szesnastolatki mogą uznać Chatkę Małolatka za zbyt infantylną.