Dla Polaka grafika

Już możemy cieszyć się polską wersją nowego Photoshopa (opis wersji angielskiej – patrz CHIP 8/98) . To dobrze, bo prawdziwi graficy lubią mieć wszystko podane na talerzu i zajmować się pracą, a nie tłumaczeniami z angielskiego.

Gdyby nie mała nalepka “PL” i krótka informacja po polsku, opakowanie “naszego” Photoshopa niczym nie zdradzałoby swej zawartości: jest najzupełniej amerykańskie. Wewnątrz panuje już bardziej swojski klimat. Dobrze przetłumaczony podręcznik zachęca do lektury, choć zachęta byłaby pełniejsza, gdyby wydrukowano go w kolorze. Jednak i tak stanowi on wzór cnót, jeśli idzie o poprawność polszczyzny. Nie odnosi się wrażenia, że to tłumaczenie, ponieważ dobrze przełożone nazwy poleceń programu harmonizują z tekstem.

Nowy Photoshop 5.0 po polsku wygląda nie gorzej niż oryginał po polsku

Program z pewnością dotrzymuje kroku podręcznikowi. Został spolonizowany w całości, a anglojęzyczne komunikaty mogą pojawiać się jedynie tam, gdzie wykorzystane są okna systemowe. Nawet domyślna jednostka miary to centymetry, a nie cale. Właściwie należałoby powtórzyć tu opinię o polonizacji poprzedniej wersji programu, gdyż oba produkty zostały opracowane naprawdę starannie i nie dają powodów do narzekań. Oczywiście, jeśli ktoś pracował z wersją anglojęzyczną, może mieć kłopoty z rozpoznaniem niektórych poleceń, ale nie wynika to z błędnego doboru odpowiedników, lecz raczej ze specyfiki programu. Bogactwo słownictwa stosowanego w programach graficznych zmusza czasem do nieco opisowego tłumaczenia pewnych haseł. Tu akurat nie nadużywano takiej metody i możemy z czystej ciekawości przeglądać rozmaite opcje, by poznać ich polskie nazwy.

w skrócie
Adobe Photoshop 5.0 PL
Wymagania: PC 486; 32 MB RAM; karta graficzna SVGA, Windows 9x; ok. 80 MB na dysku
plusdobra polonizacja
pluswysoka użyteczność
Producent: Adobe, USA, http://www.adobe.com/
Dostarczył: Wimal, Warszawa, tel.: (0-22) 857 94 62, faks: 857 94 22, e-mail: [email protected], http://www.wimal.waw.pl/
Cena: ok. 3300 zł

Bardzo porządnie opracowano polski system pomocy. Ułatwia on nie tylko na zapoznanie się z programem, ale zawiera też solidną dawkę teorii obróbki obrazu. Lektura “helpa” pozwala zauważyć, że tekst był przygotowany jednocześnie dla komputerów Macintosh i PC – skróty klawiaturowe opisano w obu standardach. I nic dziwnego: Photoshop na Maca i peceta to ten sam program, co znakomicie ułatwia pracę “dwuplatformowym” grafikom.

Więcej:bezcatnews