W jego składni nie znalazły się elementy proceduralne: instrukcje wyboru (CASE), pętle (FOR-NEXT, REPEAT-UNTIL, DO-WHILE) itp. To z tego powodu skonstruowanie samodzielnie pracującej aplikacji z wykorzystaniem SQL-a jest rzeczą praktycznie niemożliwą.
Mamy zatem do czynienia z sytuacją, w której w jednym języku pisane są systemy zarządzania bazami danych, a zapytania do nich zadawane są w innym. Taki dualizm właściwie mało komu przeszkadza – użytkownicy DBMS (Database Management System – system zarządzania bazą danych) otrzymują zazwyczaj system “pod klucz”. Niezbyt więc interesują ich czysto techniczne aspekty komunikacji z bazą danych. Posłużmy się przykładem: pracownicy banku obsługujący interesantów porozumiewają się z DBMS za poś-rednictwem aplikacji-klienta (formatki). Dla “panienki z okienka” nie ma żadnego znaczenia ani to, za pomocą jakiego narzędzia skonstruowano bazę, ani też język zadawania zapytań.
|
Co ważne – ten problem nierzadko jest mało istotny nawet dla administratora DBMS: jego zadaniem jest przygotowanie aplikacji-klienta. Zapytania do bazy budowane są właśnie na podstawie języka SQL, który stał się standardem w systemach relacyjnych. A takie bazy dominują na rynku programów do zarządzania danymi. Istnieją jednak przypadki, w których systemy relacyjne osiągnęły już kres swoich możliwości.