Każdy czołg na wagę złota

Bohaterscy serwisanci krzątali się po pancerzu maszyny bojowej i naprawiali uszkodzenia szybciej, niż wroga artyleria je zadawała. Spokojna o swoje bezpieczeństwo załoga serią pocisków zniszczyła nieprzyjacielskie gniazdo oporu i ruszyła w kierunku następnego wrogiego zgrupowania…

Taki właśnie fragment opowiadania mógłby towarzyszyć instrukcji do Mayday. Ta wydana przez TopWare strategiczna gra czasu rzeczywistego wnosi do popularnego, acz skostniałego nieco gatunku kilka oryginalnych rozwiązań. Najbardziej znaczącym z nich jest zobrazowana we wstępie niebywała sprawność maszyn naprawczych. Nie zdarzyło mi się, by jednostka, którą opiekował się pojazd remontowy, została zniszczona, nawet gdy atakowała ją eskadra helikopterów wspierana przez piechotę i czołgi. Kluczowym elementem większości misji jest właśnie pojazd naprawczy. Szczególnie gdy rozpoczynając ofensywę nie mamy bazy ani fabryk i musi nam wystarczyć garstka przydzielonych wojsk.

Tak właśnie wygląda krajobraz po bitwie krajobraz po bitwie

Bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, w której trzeba wygrać starcie z przeważającymi siłami wroga. Nawet jeśli od początku dysponujemy fabrykami, nie oznacza to, że będziemy mogli zalewać przeciwnika dziesiątkami pojazdów bojowych. Nie ma kopalń, znanych z innych tego typu gier, a punktów, którymi płaci się za nowe oddziały, przybywa powoli. Trzeba więc dbać o swoje wojska, gdyż chwila nieuwagi uniemożliwia wykonanie zadania.

Ułatwieniem bywa możliwość przejmowania wrogich fabryk przy pomocy zcyborgizowanej piechoty oraz wykorzystanie śmieciarek. Te specjalne pojazdy zajmują się zbieraniem z pobojowisk stalowych wraków, a każda tona złomu natychmiast zamienia się w punkty, za które można kupić nowy sprzęt. Najłatwiejszym sposobem zdobycia przewagi jest więc sprowokowanie przeciwnika do ataku na naszą bazę, a później sprzątnięcie pozostałości po bitwie.

Trójwymiarowy teren nie jest tylko efektowną ozdobą, ale wpływa na rozgrywkę: oddziały powoli wspinają się na wzniesienia, ale znacznie szybciej z nich zjeżdżają. Wysokość terenu ma też wpływ na zasięg ognia. Niestety, strome zbocza zasłaniają widok, co poważnie utrudnia sterowanie.

Militarne starcia łączy historia typu “political fiction”, zgodnie z którą w połowie XXI wieku na Ziemi istnieją tylko trzy wrogie supermocarstwa. Gracz może opowiedzieć się po dowolnej stronie, wybierając jedną z trzech kampanii. Przygotowując się do poszczególnych misji warto korzystać z porad szpiega i zlecać naukowcom wynajdywanie nowych jednostek. Dzięki pełnemu spolszczeniu gry nikt nie będzie miał problemów ze zrozumieniem poleceń Ajatollaha czy dogadaniem się z przedstawicielem skośnookiego cesarza. Dla tych, którym nie wystarczy komputerowy przeciwnik, przygotowano możliwość rozgrywki przez sieć lokalną lub Internet.

reprezentant cia w xxi wiekuReprezentant CIA XXI wieku to osobliwe skrzyżowanie Szpiega z Krainy Deszczowców z agentem Olinem

Przy całej swej oryginalności gra Mayday nie jest pozbawiona wad. Brakuje możliwości przypomnienia sobie w trakcie misji jej celu, podobnie jak opcji szybkiego nagrywania i odczytu stanu gry. Zaletą programu są ciekawie skonstruowane i naprawdę trudne scenariusze, zaś komputerowy przeciwnik nie utrudnia nam specjalnie życia. Owszem, potrafi od czasu do czasu poprowadzić jednoczesny szturm z dwóch kierunków, ale ma mało inteligentny zwyczaj atakowania tylko najbliższej jednostki. Niekiedy zdarza mu się posłać do ataku na czołgi pojazd naprawczy lub samobieżne działo przeciwlotnicze. Także sztuczna inteligencja podległych nam jednostek pozostawia wiele do życzenia. Zdecydowanie najbardziej irytująco zachowuje się pojazd naprawczy, który po zakończeniu każdego remontu robi tryumfalne kółko, niekiedy wjeżdżając wrogowi pod lufę. By nasze wojska utrzymywały jakąś sensowną formację marszową, trzeba ręcznie przesuwać każdą jednostkę z osobna, bowiem w innym wypadku może się okazać, że samobójczą szarżę na wrogie czołgi prowadzi bateria przeciwlotnicza wspomagana przez pojazd rozpoznawczy.

w skrócie
Mayday
Wymagania: PC Pentium; napęd CD-ROM 54; 32 MB RAM; Windows 9x; 200 MB na dysku
Producent: TopWare, Bielsko-Biała, tel./faks: (0-33) 813 03 16, e-mail: [email protected], http://www.topware.pl/
Cena: 49,95 zł

Mayday powinni zainteresować się wszyscy miłośnicy strategii czasu rzeczywistego, którym znudził już się schematyzm dziesiątków klonów Diuny 2, zwłaszcza że cena gry, jak zwykle w przypadku pakietów wydanych przez TopWare, jest przystępna.

Więcej:bezcatnews