Każdy wyjściowy plik wykonywalny może otrzymać indywidualne parametry wyglądu |
Obsługa programu jest niesłychanie prosta, a konwersja pojedynczego zbioru trwa kilkanaście sekund. Jeśli chcemy “przerobić” więcej zbiorów, a nie mamy ochoty na każdorazowe uruchamianie programu, można wywołać tzw. przetwarzanie wsadowe (Batch-Conversion). Umożliwia ono zamianę na nowy format dowolnej liczby zbiorów znajdujących się w jednym katalogu.
w skrócie | |
MP3 to EXE 2.0 | |
Wymagania: PC 486; 8 MB RAM; Windows 9x; ok. 2 MB na dysku | |
prostota obsługi | |
niewielkie zwiększenie się pliku wyjściowego | |
brak korektora graficznego | |
Producent: Oliver Buschjost, Niemcy, http://software.webset.de/buschjost/mp3eng.htm | |
Rejestracja: 15 USD |
Po uruchomieniu utworzonego pliku EXE ukazuje się małe okienko zawierające standardowe elementy odtwarzacza MP3. Należą do nich m.in. przyciski sterujące odgrywaniem, znacznik postępu utworu, wskaźnik poziomu dźwięku oraz suwak kontroli głośności. Dodatkowo można określić priorytet procesu odpowiedzialnego za dekodowanie dźwięków MP3 (jest to ważne w przypadku wolniejszych komputerów). Po wciśnięciu odpowiedniego przycisku program wyświetla informacje o nagraniu – tytuł, wykonawcę czy nazwę płyty, z której pochodzi utwór. O wyglądzie całości, czyli np. kolorze tła okna i parametrach wskaźników głośności, można zadecydować jeszcze przy dokonywaniu konwersji. W ten sposób każdy plik “przerobiony” przez MP3 to EXE może otrzymać indywidualne ustawienia. Choć, niestety, nie ma tu możliwości korekty częstotliwościowej dźwięku czy innych zaawansowanych opcji odtwarzania, program z pewnością znajdzie wielu użytkowników.