Powrót do źródeł

Wielu Czytelników zapewne zetknęło się z pojęciem open source. W ciągu ostatnich miesięcy stało się ono słowem-wytrychem, na które można natknąć się w większości mediów internetowych. Cóż to za nowa moda opanowała Internet, a szczególnie producentów i sprzedawców oprogramowania?

Open source najprościej zdefiniować jako sposób tworzenia i dystrybucji oprogramowania, polegający na rozprowadzaniu go wraz z kodem źródłowym umożliwiającym jego samodzielną kompilację (utworzenie wersji wykonywalnej). Możliwe jest wprowadzanie własnych poprawek i rozpowszechnianie tak zmienionego programu dalej. Można go nawet sprzedawać, z jednym zastrzeżeniem: wraz z programem musi być zawsze udostępniony kod źródłowy.

Ruch open source ma korzenie uniksowe. W środowisku ludzi obracających się wokół tego systemu od początku istniała głęboko zakorzeniona tradycja rozpowszechniania oprogramowania w postaci kodu źródłowego. Najczęściej open source kojarzy się nam z bezpłatnym oprogramowaniem, ale należy pamiętać, że pojęcie to nie jest synonimem słowa “darmowy”, nieodpłatność nie jest bowiem głównym celem tego ruchu, choć oczywiście mu sprzyja. Najważniejsza jest wolność przepływu idei i myśli. Niebagatelne znaczenie ma w tym procesie Internet, jako uniwersalne medium przenoszenia informacji.

Dla wielu zwykłych użytkowników komputerów oprogramowanie open source to całkowita nowość. Szczególne kontrowersje budzi słowo “darmowe/nieodpłatne” – często, jeśli coś jest za darmo, obawiamy się, że jest to produkt gorszej jakości. Na szczęście nieodpłatność to tylko jedna z kilku cech oprogramowania open source. Tym, co odróżnia je od kategorii shareware/freeware jest sposób, w jaki to oprogramowanie powstaje oraz model ochrony praw autorskich. Trzeba również pamiętać, że oprogramowanie open source od samego początku było tworzone zarówno przez znakomitych programistów, jak i zwykłych zjadaczy komputerowego chleba, którzy pomagają głównym twórcom w miarę swoich możliwości i wiedzy, chociażby pisząc instrukcje obsługi lub wyszukując błędy ortograficzne w dokumentacji.

Informacje w Internecie i na CHIP-CD
Open Source Initiative http://www.opensource.org/
Freshmeat http://www.freshmeat.net
O’Reilly Open Source Center http://opensource.oreilly.com/
Free Software Foundation http://www.fsf.org/
Linux Online http://www.linux.org/
The Linux Kernel Archives http://www.kernel.org/
The Apache Project http://www.apache.org/
The Perl Institute http://www.perl.org/
RedHathttp://www.redhat.com/
Polska Grupa Użytkowników Linuksahttp://www.linux.org.pl/mamy to na chip-cd 7/99Na CD w dziale CHIP-offline | Software | Open source znajdują się dodatkowe materiały do tekstu

Ta niemal doskonała demokratyzacja procesu tworzenia oprogramowania niezwykle integruje jego uczestników. Nikt nie jest ignorowany, każdy może poczuć się dowartościowany, a kod programu “dociera się” w trakcie wyszukiwania błędów przez tysiące użytkowników. Skutkiem ubocznym jest całkowity zanik piractwa komputerowego w świecie open source.

Więcej:bezcatnews