Walcząc z kryzysem gospodarczym

Gdy trudno o oryginalny pomysł na grę, w cenie jest produkt łączący znane idee. Anno 1602 to strategiczna gra ekonomiczna, bazująca na sławnych Settlers, ale sięgająca po najlepsze wzorce serii Sim City i Civilization.

Zabawę zaczynamy na pokładzie niewielkiego okrętu znajdującego się na Karaibach. Skromna ilość materiałów budowlanych w ładowniach w sam raz wystarczy nam na początek. Przybijamy do brzegów wybranej wyspy i budujemy osadę – magazyn oraz kilka domków. Ledwo jednak ludzie dostaną dach nad głową, zaraz żądają najrozmaitszych luksusów – wina, wódki, tytoniu i oberży. Słusznie zatem spada na nich kara boska w postaci zarazy, suszy i piratów. Niestety, to nie osadnicy muszą sobie poradzić z tymi plagami. To my zmagamy się z wszystkimi żywiołami, korsarskimi rajdami, zaborczymi ambicjami sąsiednich państw oraz nieustannymi żądaniami naszych poddanych.

Przykład ostatecznego rozwiązania kwestii pirackiej tak należy postępować z piratami

Większość gier o charakterze ekonomicznym nie symuluje w sposób wiarygodny rzeczywistości gospodarczo-społecznej, ale stanowi system z własnymi, unikatowymi zasadami. Inaczej jest w przypadku Anno 1602. Tu mamy do czynienia z realnym komunizmem w ślicznej, XVII-wiecznej oprawie. Fabryki przynoszą zawsze straty. Nawet wydobycie złota czy wyrób biżuterii to działalność deficytowa. Jedynym sposobem zdobycia pieniędzy jest ściągnięcie ich od obywateli. Skąd oni je mają? Zapewne z paczek z zagranicy, gdyż ludzie nie utrzymują się z pracy, a mimo to finansują funkcjonowanie wszystkich zakładów produkcyjnych. Szybko okazuje się, że przyszło nam zarządzać gospodarką permanentnego niedoboru. Brakuje zarówno środków na inwestycje, jak i dóbr konsumpcyjnych. Intensywne stawianie tkalni, kopalń, browarów i różnorodnych typów plantacji prędko zaowocuje deficytem budżetowym, a to prowadzi prosto do wyroku za długi i więzienia. Domorosły kolonialista nieustannie balansuje między katastrofą finansową a recesją. Stagnacja gospodarcza również jest prostą drogą do klęski, gdyż w większości scenariuszy rywalizujemy z innymi zdobywcami, którzy gotowi są szybko zająć wszystkie zdatne do czegokolwiek wyspy. Najważniejszym zadaniem gracza jest zatem utrzymywanie kruchej równowagi pomiędzy liczbą zamieszkanych domów a liczbą zakładów produkujących dobra konsumpcyjne.

Anno 1602 jest grą trudną, co należy uznać za jej zaletę. Duże skomplikowanie relacji pomiędzy różnymi dziedzinami gospodarki i polityki pozostawia graczowi sporo swobody w podejmowaniu działań. Pomimo dość pokaźnych rozmiarów instrukcja obsługi nie daje wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie pytania cisnące się na usta. Jednak bez pobieżnego choćby zapoznania się z zawartymi w niej wskazówkami zabawa jest praktycznie niemożliwa.

pałac jest zwycięzcówPrawdziwy zdobywca ma piękny pałac i las pomników od wdzięcznych poddanych

Bardzo wygodny w fazie budowania interfejs gorzej sprawdza się, gdy trzeba administrować zagospodarowanymi wyspami. Brakuje znanej choćby z Sim City możliwości wyświetlenia tylko jednego typu budowli z zaznaczonym zasięgiem wpływu. Całkowite nieporozumienie stanowi wątek militarny, co zresztą jest normą w grach tego gatunku. By zająć wyspę rywala, trzeba zniszczyć mu port oraz wszystkie targowiska. W sytuacji zagrożenia komputerowy przeciwnik stawia więc targowiska jedno po drugim, a ponieważ zawsze robi to szybciej niż człowiek, wygrać z nim można dopiero wówczas, gdy skończą mu się surowce. Na szczęście można ograniczyć się do pokojowej rywalizacji ekonomicznej, która jest znacznie bardziej interesująca.

Zarządzanie wszystkimi dostępmymi zasobami ludzkimi i sprzętowymi ułatwia szczegółowa grafika. Każdy typ budynku i klasę obcego okrętu można rozpoznać na pierwszy rzut oka. Najmniejszego problemu nie stanowi też zauważenie wędrującego do chorych medyka czy strażaka ofiarnie walczącego z ogniem.

Świetnym pomysłem CD Projektu było zatrudnienie przy lokalizacji profesjonalnego aktora. Wypowiadane głosem Jana Piechocińskiego podpowiedzi i ostrzeżenia nie irytują nawet po kilku godzinach zabawy, co zdarza się zawsze, gdy lektorami zostają sąsiedzi producenta – może i tańsi, lecz o wiele mniej profesjonalni niż zawodowy aktor.

w skrócie
Anno 1602
Wymagania: PC Pentium; 16 MB RAM; napęd CD-ROM 4x; Windows 9x; ok. 85 MB na dysku;
Producent: CD Projekt, Warszawa, tel./faks: (0-22) 825 82 02, e-mail: [email protected], http://www.cdprojekt.com.pl/
Cena: 150 zł

Anno 1602 to propozycja dla graczy wymagających trudna, ale oferująca doskonałą zabawę na długie dni. Świetna oprawa dźwiękowa i graficzna, profesjonalna lokalizacja, obfitość scenariuszy o różnych stopniach trudności oraz możliwość toczenia sieciowych pojedynków to dodatkowe jej atuty. Jest to też jedna z nielicznych gier na rynku, która daje przyjemność z grania na maszynach spełniających jedynie minimalne wymagania sprzętowe.

Więcej:bezcatnews