Pierwszy rzut oka

Adam Rudziński
konsultacja: Krzysztof Kania”
Wnętrzności” systemu operacyjnego niekoniecznie muszą okazać się interesujące. Zazwyczaj widzimy tylko oprawę całości – interfejs i aplikacje standardowo znajdujące się na płycie instalacyjnej. Czasami jednak zauważymy, że nowa wersja systemu działa wyraźnie szybciej lub wolniej niż poprzednie wydanie.

Użytkownik komputera zadaje sobie też pytanie, czy na posiadanym przez niego sprzęcie system operacyjny w ogóle da się zainstalować. BeOS w wersji oznaczonej numerem 4.5 (lub – po dodaniu odpowiedniego patcha – 4.5.1) może współpracować z maszynami wyposażonymi w procesory Intela (Celeron, Pentium, Pentium Pro, Pentium II i III) oraz układy “intelopodobne” – AMD K6, K6-2, K6-III, Cyrix 686MX. System uruchamia się także na zupełnie odmiennej platformie sprzętowej – PowerPC i PowerMac.

Nie zapominajmy, że produkt firmy Be nieoficjalnie nazywany jest “medialnym systemem operacyjnym” (Media OS). Stąd też nie dziwią nowe sterowniki do kart graficznych (Intel i740, Voodoo 3, RIVA TNT, Matrox G100/G200 i innych), dźwiękowych (SoundBlaster PCI 64/128, EnsoniqAudioPCI) czy tzw. framegrabberów (dostępny jest np. sterownik do układu Brooktree).

Ponieważ jednak trudno wymienić wszystkie urządzenia, z którymi potrafi współpracować BeOS, warto odwiedzić internetową stronę http://www-classic.be.com/products/beosreadylist.html. Znajdziemy tam pełną (i stale aktualizowaną) listę sprzętu obsługiwanego przez BeOS-a. Zasygnalizujmy tylko, że w swojej najnowszej wersji system potrafi wykorzystać dwa ważne standardy sprzętowe – złącza USB i karty PCMCIA.

Więcej:bezcatnews