Szperanie na V biegu

Każdy internauta zna co najmniej kilka adresów wyszukiwarek i potrafi z nich korzystać w mniej lub bardziej zaawansowanym stopniu. Aplikacją, która mu to ułatwi, jest Internetowy Poszukiwacz .

Obsługiwane serwisy można dowolnie pogrupowaćgrupowanie serwisów

W porównaniu z poprzednio opisywaną edycją (patrz CHIP 7/98) wzrosła lista rozpoznawanych usług wyszukiwawczych – jest ich już około 80. Choć stało się tak głównie dzięki dołączeniu obsługi regionalnych wersji światowych liderów, takich jak AltaVista, HotBot czy EuroSeek, jednak lista kilkudziesięciu pozycji robi wrażenie. Jako że jest ich sporo, program umożliwia grupowanie serwisów w łatwo dostępne profile. Dodatkowo wersję 2.0 opisywanego narzędzia można zmusić się do współpracy z wyszukiwarkami, które przez autora programu zostały pominięte bądź też w chwili tworzenia aplikacji jeszcze nie istniały. Wymaga to jednak minimalnej wiedzy na temat budowy stron WWW oraz sposobów przekazywania parametrów do dodawanego serwisu.

Zadając pytanie w oknie aplikacji, mamy możliwość korzystania jedynie z operatorów logicznych AND i OR. Jeśli odpowiedzią jest bardzo długa lista adresów, okazuje się, że brakuje możliwości przeszukania już znalezionych stron z użyciem nowych kryteriów.

w skrócie
mamy to na chip-cd 8/99Internetowy Poszukiwacz 2.0
Wymagania: PC 486; 8 MB RAM; Windows 9x; dostęp do Internetu; około 1,5 MB na dysku
plusmożliwość dodawania nowych wyszukiwarek
plusduża liczba rozpoznawanych serwisów wyszukiwawczych
minusbrak możliwości przeszukiwania listy wyników według nowego kryterium
Producent: Andrzej Cichowicz – Cavern, e-mail: [email protected], http://www.poszukiwacz.pl/
Rejestracja: freeware

Rozbudowano za to operacje na listach otrzymanych adresów. Grupy odsyłaczy można łączyć i dzielić według określonych kryteriów, takich jak suma, różnica i część wspólna. Wynik powyższych działań może być zapisany w wewnętrznym formacie aplikacji, w postaci dokumentu tekstowego lub pliku HTML. Niestety, jeśli chcemy w przyszłości korzystać z efektu tych działań z poziomu Poszukiwacza, musimy je zapisać w pierwszym formacie.

Obecnie dostępne są dwie wersje językowe, w zapowiedziach jest mowa o kilku nowych. Czyżby Internetowy Poszukiwacz miał się stać towarem eksportowym? Z pewnością na to zasługuje.

Więcej:bezcatnews