Wersja 4.0 pakietu Norton Utilities ukazała się w lutym bieżącego roku (opisywaliśmy ją w CHIP-ie nr 5/99). Zaledwie pół roku później Symantec zademonstrował edycję 2000, noszącą także oznaczenie 4.5. Czy wprowadzone w tym czasie zmiany uzasadniają pojawienie się nowej wersji? Przedstawiamy obok najważniejsze nowości w zestawie Norton Utilities 2000.
Trochę żal, że wraz ze wprowadzeniem windowsowej odmiany programu Norton Diagnostics usunięto jego wersję DOS-ową. Wprawdzie przeprowadza on te same testy co poprzednik, jednak czasami dobrze byłoby np. sprawdzić pamięć komputera w środowisku DOS. Na szczęście zachowano pozostałe narzędzia DOS-owe, z doskonałym DiskEditorem na czele.
|
Poprawiła się ogólna szybkość działania “narzędzi Nortona”. Pojawił się jednak niechlubny wyjątek. DOS-owy Norton Disk Doctor (uruchamiający się na przykład po nieprawidłowym zamknięciu Windows) działa teraz irytująco wolno. Miejmy nadzieję, że zostanie on szybko poprawiony, i potraktujmy go jako jedynie “wypadek przy pracy” twórców jednego z najlepszych zestawów programów narzędziowych.