Powodów nie trzeba się długo domyślać. Według tegorocznych analiz rynkowych, przeprowadzonych przez IDC, aż 75% całego rynku miniaturowych urządzeń przenośnych należy do firmy Palm Computing, której palmtopy wykorzystują konkurencyjny system operacyjny PalmOS. Jupiter Communications podał, że tylko w tym roku Palm sprzedał ponad 3 mln swoich urządzeń (łącznie firma cieszy się bazą ponad pięciu milionów użytkowników). Nie można też zapominać, że aplikacje dla palmtopów wyposażonych w system PalmOS są obecnie tworzone przez ok. 20 000 programistów na całym świecie. W efekcie według prognoz niektórych analityków rynku pozycja Palm Computing będzie niezagrożona co najmniej przez najbliższe dwa lata.
Urządzenia pracujące pod kontrolą Windows CE nie zyskały uznania w oczach użytkowników głównie ze względu na fakt, iż system ten został zaprojektowany jako maksymalnie uniwersalne środowisko pracy, mające w zamierzeniu ich twórców obsługiwać tak różne urządzenia, jak np. palmtopy i telefony komórkowe. Tym samym leżąca u podstaw jego budowy filozofia “wszystko w jednym”, która kiedyś wydawała się główną zaletą Windows CE, okazała się gwoździem do trumny. Konsekwencją takiego podejścia były bowiem trudności w użytkowaniu części urządzeń, zwłaszcza tych najmniejszych.
Symptomem “utracenia momentu” przez Windows CE była zerwana współpraca z takimi firmami, jak Philips, Everex, LG Electronics czy Motorola. Nie oznacza to jednak, że Windows CE nie ma w ogóle żadnej przyszłości. Przykładowo: na targach CeBIT 2000 Siemens i Casio wspólnie zaprezentują wyposażoną w Windows CE hybrydę telefonu komórkowego i palmtopa, zaopatrzoną w kolorowy wyświetlacz oraz bezprzewodowo łączącą się z Internetem. Również Hewlett-Packard będzie nadal wykorzystywał w swoich urządzeniach system Microsoftu (np. w subnotebookach z rodziny Jornada).
—-
Internet
Microsoft Windows CE: http://www.microsoft.com/windows/windowsce/?RLD=190