Magia komputerowego dźwięku

Do odtwarzania muzyki komputery wykorzystują specjalizowane układy audio, umieszczane bezpośrednio na płycie głównej lub na kartach dźwiękowych. Aby zapewnić optymalne warunki odsłuchu, pecet powinien być podłączony do sprzętu stereofonicznego. Jednak część użytkowników nie posiada odpowiednich zestawów hi-fi lub po prostu nie chce prowadzić przewodów do wieży. To właśnie dla nich firmy Yamada i Typhoon przygotowały kilka zestawów głośnikowych, różniących się zarówno parametrami technicznymi, jak i wyglądem zewnętrznym.

Większość z testowanych kompletów zawiera dwie kolumny przednie, subwoofer (niedostępny w modelach Yamada J-102 oraz Typhoon SC160), wbudowany wzmacniacz i zasilacz sieciowy. Pasmo przenoszenia dla wszystkich zestawów mieści się w przedziale częstotliwości słyszalnych przez człowieka – od 120 do 20 000 Hz. Tylko najtańsze modele – Yamada J-102 i Typhoon SC160 – mają mniejszy górny zakres przenoszonych częstotliwości – odpowiednio 15 i 18 kHz. Przednie kolumny Yamady zostały zbudowane na bazie trzywatowych głośników o impedancji cztery Ohmy. Komponenty użyte w konstrukcji subwooferów tej firmy sprawiają wrażenie całkowicie przypadkowych. Różnice były dostrzegalne nawet pomiędzy dwoma egzemplarzami o takim samym symbolu, lecz innym kolorze obudowy (HA203N) – w jasnej zamontowano głośnik o mocy 16 W, a w ciemnej 12 W. Nieco mocniejsze głośniki (5,25 W) zastosowała firma Typhoon. Jej produkt nie zawierał jednak oddzielnego głośnika niskotonowego, co wprawdzie korzystnie wpłynęło na cenę, ale znacznie obniżyło parametry odsłuchu.

Chociaż podawana przez producentów moc (od 120 W do 680 W – w przypadku modelu HA-202N) może rzeczywiście budzić respekt, to prawdziwe parametry techniczne głośników nie zachwycają. Deklarowane 120 czy 680 watów PMPO (Peak Music Power Output – międzyszczytowa wyjściowa moc muzyczna) nie mają praktycznie nic wspólnego z rzeczywistością. Prawdziwe możliwości zestawów głośnikowych definuje tzw. moc znamionowa. Jest ona bezpośrednio związana z maksymalnym sygnałem elektrycznym, który może zostać doprowadzony do zacisków głośnika. Moc znamionowa jest zawsze o wiele niższa niż podawana (ze względów marketingowych) przez producentów wartość PMPO. We wszystkich modelach Yamady umieszczono głośniki trzywatowe (w subwooferze 25 W), a w Typhoonie SC160 o mocy 5,25 W.

Testowane zestawy głośnikowe nie zapewniają jakości odtwarzanej muzyki, która usatysfakcjonowałaby audiofila. Zdecydowanie najgorszym pod tym względem urządzeniem jest model HA-202N. Nawet przy maksymalnym wysterowaniu słychać zniekształcenia dźwięku. Występują one nagminnie w przypadku HA-207, B-210 oraz J-102. Niestety, żaden z subwooferów wchodzących w skład zestawów nie generował poprawnie niskich tonów. Wydawane przez nie dźwięki bardziej przypominały dudnienie niż wyraźny, czysty bas. Nie powinno to jednak zaskakiwać w przypadku urządzeń o cenie nie przekraczającej 200 zł.

Zaimplementowane w modelach HA-202N oraz HA-203N funkcje 3D mogą budzić zastrzeżenia. Po ich włączeniu głośniki grają co prawda trochę głośniej, lecz pojawiają się wyraźnie słyszalne zakłócenia, szczególnie po znacznym zwiększeniu siły głosu. Duże zniekształcenia dźwięku powoduje również funkcja loudness zastosowana w produkcie firmy Typhoon.

Prezentowane zestawy obu firm, w porównaniu z innymi dostępnymi na rynku modelami, są atrakcyjną ofertą dla tych osób, które chcą za stosunkowo niewielką kwotę wyposażyć swojego peceta w zestaw głośnikowy z subwooferem.

Więcej:bezcatnews