Do ostatniej kropli

Ciągle rozwijana i udoskonalana technologia kolorowego druku atramentowego sprawia, że wydruki zachwycają bogactwem szczegółów i precyzją odwzorowania kolorów. Już za kilkaset złotych można stać się posiadaczem urządzenia, które z fotograficzną jakością przenosi elektroniczne dokumenty na papier kserograficzny, folię i inne materiały.

W związku z dynamicznym rozwojem mediów elektronicznych coraz częściej pojawiają się zapowiedzi końca epoki druku i papieru. Paradoksalnie jednak masowy dostęp do niemal nieograniczonych zasobów światowej Pajęczyny przyczynił się do zwiększenia zapotrzebowania na szybkie i niedrogie drukarki atramentowe. Ilu spośród licznego grona użytkowników komputerów zdecydowałoby się bowiem na przeczytanie wielostronicowego tekstu wyświetlanego na ekranie monitora? Ilu ucieszyłaby konieczność dźwigania notebooka w celu przejrzenia porannej prasy w drodze do pracy? Prawdą jest, że elektroniczne formy przekazu informacji mają swoje niezaprzeczalne walory i zapewne do nich należy przyszłość. Na razie jednak nic nie zastąpi kilku kartek papieru starannie zadrukowanych tekstem uzupełnionym schematami czy wykresami, a w razie potrzeby wysokiej jakości grafiką. Wspomnieć też należy o coraz popularniejszych wśród domowych użytkowników aparatach cyfrowych, z których wykonane zdjęcia można skopiować do komputera, przetworzyć i przelać na błyszczący papier, przeznaczony do wydruków fotograficznej jakości. Według obietnic producentów wysokimi możliwościami dysponują najnowsze kolorowe drukarki atramentowe. Dla zweryfikowania zasadności tych zapewnień CHIP Lab wzięło na warsztat 25 modeli różnych producentów.

Co widać na zewnątrz

Od początku istnienia drukarek złącze równoległe jest podstawowym interfejsem służącym do komunikacji z komputerem. Najnowsze modele zostały wyposażone w gniazdo LPT przystosowane do podłączenia dwukierunkowego kabla zgodnego z IEEE 1284. Dwanaście urządzeń, a więc blisko połowę z dostarczonych, uzbrojono również w złącze uniwersalnej magistrali szeregowej USB.

Charakterystyczną cechą, pozwalającą łatwo rozróżnić poszczególne marki drukarek atramentowych jest, oprócz ich wyglądu, sposób podawania papieru. Firmy HP i Xerox stosują płasko ułożony podajnik, umieszczony w przedniej części drukarki, natomiast Epson, Lexmark i Canon preferują technikę podawania pionowo ułożonych kartek papieru od tyłu urządzenia. Oba rozwiązania mają swoich zwolenników i przeciwników. Kombinację wymienionych metod zastosowano w drukarce firmy Olivetti. Producent pozostawił użytkownikowi wybór usytuowania podajnika, przystosowując model Artjet 20 do pracy w dwóch położeniach – wystarczy ustawić urządzenie w żądanej pozycji i zaznaczyć odpowiednią opcję w okienku konfiguracyjnym sterownika.

Życie wewnętrzne

Istotą zasady działania drukarek atramentowych jest wyrzucanie pojedynczych kropel atramentu przez dysze głowicy. Rzeczywiste różnice między poszczególnymi rozwiązaniami dotyczą w zasadzie sposobu nanoszenia barwnika na papier. W dostępnych na rynku urządzeniach główną rolę odgrywają dwie technologie – termiczna i piezoelektryczna.

Termiczna metoda druku drop-on-demand (kropla na żądanie) bazuje na zjawisku zwiększania objętości atramentu pod wpływem wzrostu temperatury. Każdy kanał umieszczony w głowicy wyposażony został w elementy grzewcze, które w kilka mikrosekund mogą osiągnąć temperaturę kilkuset stopni Celsjusza. Pod wpływem nagłej zmiany warunków otoczenia wytwarza się para wypychająca z dyszy kroplę atramentu. Technologię termiczną wykorzystuje większość producentów drukarek atramentowych, np. HP, Lexmark, Canon i Xerox.

Alternatywne rozwiązanie – metodę piezoelektryczną – stosuje firma Epson. W głowicy drukarki umieszczone są elementy piezoelektryczne, czyli zmieniające swój kształt w zależności od natężenia przepływającego przez nie prądu. Pod jego wpływem wzrasta ciśnienie w wypełnionym atramentem kanale głowicy. Skokowy wzrost ciśnienia powoduje wystrzelenie kropli barwnika z dyszy.

Do niedawna stosunkowo łatwo można było odróżnić, jaką technologię wykorzystują poszczególne modele. Głowice przystosowane do druku termicznego, znacznie bardziej narażone na zatykanie, były przeważnie zintegrowane ze zbiorniczkiem atramentu – wymiana naboju oznaczała wymianę głowicy. Piezoelektryczne głowice odznaczały się większą żywotnością, oddzielono je więc od zasobników z barwnikiem, dzięki czemu koszt eksploatacji drukarek był niższy.

Wśród niektórych nowych drukarek z głowicą termiczną, pojawiły się modele o rozdzielonej konstrukcji. Rozwiązanie takie stosuje np. Xerox i Canon (BJC-6100). Hewlett-Packard zdecydował się na podobną konstrukcję jedynie w przypadku modelu 2000C, w którym nie tylko rozdzielono głowicę od zasobników z atramentem, ale także usunięto zbiorniczki z ruchomego elementu drukarki i umieszczono je w specjalnym gnieździe w przedniej części urządzenia. W ten sposób odciążono element ruchomy, co pozwoliło na wzrost prędkości jego przemieszczania się i w konsekwencji wpłynęło na zwiększenie szybkości druku. Ponieważ rozdzielono także głowice i zasobniki dla każdej barwy składowej, w przypadku awarii lub zużycia któregokolwiek z elementów zachodzi potrzeba wymiany jedynie konkretnego zasobnika lub głowicy. Dzięki temu znacznie obniżno koszty eksploatacji.

Papierkowa robota

Mówiąc o kosztach eksploatacji drukarek atramentowych, nie wypada nie wspomnieć o papierze. Dobór odpowiedniego nośnika ma znaczny wpływ na jakość wydruku. Generalnie w kwestii wyboru papieru (o jakości lepszej niż papier kserograficzny) obowiązuje reguła, że najlepsze efekty uzyskuje się na materiałach firmowych producenta urządzenia. Wszelkie decyzje o zakupie nośników innych marek najlepiej poprzedzić próbami. Może się bowiem zdarzyć, iż zakupiony papier foto nie nadaje się do danego typu drukarki. Na wydrukach mogą się pojawiać przekłamania kolorów lub ślady mechanizmu prowadzenia papieru.

Przed rozpoczęciem drukowania w opcjach sterownika drukarki należy podać typ używanego nośnika. Każdy producent wśród dostępnych materiałów umieszcza zazwyczaj wszystkie typy znajdujące się w jego ofercie, dlatego nazwa firmowego papieru (lub innego, zalecanego przez producenta) niemal zawsze znajdzie się na liście dostępnej w dołączonym sterowniku. Wybierając niewłaściwy nośnik, np. papier fotograficzny, gdy w rzeczywistości drukowanie odbywa się na zwykłym kserograficznym papierze, można doprowadzić do przesiąknięcia i rozmoczenia kartki ze względu na nadmierną ilość atramentu. Decydując się na zakup alternatywnego nośnika, należy zwracać uwagę na jego parametry, a przed przystąpieniem do drukowania w menu sterownika wybrać typ o najbardziej zbliżonych cechach.

Info
Grupa dyskusyjna
Pytania, uwagi i komentarze do artykułu: #
Pytania techniczne do tekstu:
#
Internet:
Jak kupować drukarkę atramentową:http://www.ehow.com/ehows/ehow00002165.asp
Opis sublimacyjnej technologii druku:http://www.sublimation.com/
Ponowne napełnianie pustych zasobników:http://www.netwares.com/demo.htm
W dziale Hardware | Drukarki atramentowe znajduje się wzorzec kolorowego zdjęcia, zastosowanego podczas testu drukarek
Więcej:bezcatnews