W dwóch odmianach

Z pewnością każdemu użytkownikowi komputera zdarzyło się kiedyś zastanawiać nad możliwością korzystania z alternatywnego dla Windows systemu operacyjnego. Dla tych posiadaczy komputerów, którzy zapoznali się już z Linuksem, lecz mimo to nadal nie znaleźli swojego idealnego środowiska pracy, nadarza się kolejna okazja. Tym razem na sprawdzenie BeOS-a.

BeOS 5.0 w wydaniu Personal to nieco okrojona wersja systemu.

Producent – firma Be Inc. – 28 marca udostępnił na swojej stronie internetowej najnowszą, piątą już wersję systemu. Wydanie

BeOS 5.0 Personal Edition — przeznaczone do prywatnego, domowego użytku – jest bezpłatne. W tym przypadku mamy do czynienia z edycją w pełni funkcjonalną, bez żadnych ograniczeń w działaniu. Nie zawiera ona jednak tak bogatego zestawu oprogramowania i narzędzi jak komercyjna Pro Edition .

Darmowy BeOS 5.0 stanowi pewnego rodzaju novum na rynku oprogramowania. Jest to bowiem system operacyjny, który… instaluje się jako aplikację Windows 9x (lub Linuksa). Użytkownik zostanie jedynie zapytany o to, do którego katalogu należy skopiować wszystkie niezbędne dane (w tym tzw. image systemu, zawierający system plików BFS – Be File System). Nie jest natomiast wymagane żadne partycjonowanie dysku. Po zakończeniu instalacji kliknięcie odpowiedniej ikony spowoduje uruchomienie komputera w trybie DOS, a następnie start BeOS-a.

Inaczej jest w przypadku edycji Pro. To wydanie jest rozprowadzane w tradycyjny sposób – na płycie CD – jego instalacja wymaga zaś utworzenia osobnej partycji BFS.

Ponieważ poprzednią wersję BeOS-a opisywaliśmy na łamach CHIP-a (patrz: nr 10/99, s. 182), skoncentrujemy się teraz na nowościach w jego kolejnym wydaniu. Uwypuklimy też różnice między edycjami Personal i Pro.

Odtwarzanie plików muzycznych, edycja graficznych, surfowanie po Internecie – wszystko to jednocześnie dzięki wielowątkowości systemu.

Na pierwszy rzut oka “piątka” niewiele różni się od swojego poprzednika. Nieznacznie zmieniony interfejs, wyraźniejsze kolory oraz możliwość przewijania zawartości okna za pomocą kółka w myszce – to elementy, które dostrzeżemy zaraz po instalacji. Wzbogacone Be Menu (dodatkowe pozycje: Recent documents, Recent Applications ) pozwala wygodniej poruszać się wśród otwieranych plików i używanych programów. Kolejnym dodatkiem jest opcja Customize Be Menu. Korzystając z niej, dostosujemy menu systemu do własnych potrzeb. Poprawiono ponadto funkcję wyszukiwania plików, a internetowa przeglądarka NetPositive została wyposażona w nowego menedżera pobierania zbiorów.

Zauważymy poza tym zwiększone możliwości w dziedzinie obsługi multimediów. W systemie zaimplementowano dekodowanie formatu MP3 (w wersji Pro również kodowanie). Nie potrzeba zatem żadnych “zewnętrznych” programów do odsłuchiwania utworów zapisanych w najpopularniejszych obecnie plikach “muzycznych”. Także osobom kopiującym ścieżki audio z płyt CD do plików WAV ułatwiono zadanie – BeOS rozpoznaje takie ścieżki jako zbiory gotowe do kopiowania. Ciekawostką jest możliwość odsłuchiwania “wstecz” muzyki wprost z Audio CD. Listę najważniejszych funkcji “multimedialnych” zamyka zaimplementowana w BeOS-ie obsługa kamer cyfrowych (karty 1394 Firewire).

Wersja Pro zawiera dodatkowo RealPlayera G2 oraz potrafi kodować i dekodować więcej typów plików multimedialnych (Cinepak, Indeo 5, Raw Audio, P-JPEG). Poza tym do płatnej edycji systemu dodano eksperymentalny program VideoRecorder, pozwalający na zapisywanie obrazu wideo.

Powiększyła się nieco lista oprogramowania dołączonego do systemu. Obok znanych już z wersji 4.5 aplikacji do obsługi poczty, karty telewizyjnej, cyfrowego aparatu fotograficznego lub kamery internetowej obecnie otrzymujemy narzędzie CD Burner służące do nagrywania płyt CD Audio.

Do BeOS-a 5.0 dodano nowe sterowniki kart graficznych (m.in. Matrox G400, Rage128 Pro, i810, Trident MVP 4) oraz dźwiękowych (m.in. Turtle Beach Diamond, Montego, VIA MVP4, Yamaha DS1). Poprawkami objęto narzędzia programistyczne oraz debuggera. Sprawniej przebiega automatyczne wykrywanie i instalacja w systemie kart sieciowych. Także użytkownicy laptopów znajdą coś dla siebie: BeOS 5.0 poradzi sobie z obsługą kart PCMCIA IDE.

Niestety, piąta wersja systemu nie spełniła wszystkich pokładanych w niej oczekiwań. Choć rozpoznaje karty sieciowe, nadal nie oferuje możliwości logowania różnych użytkowników na jednej stacji roboczej. Tym samym komputer pracujący w sieci może mieć tylko jednego użytkownika. Wskutek braku porozumienia z koncernem Apple BeOS w dalszym ciągu nie jest zdolny do współpracy z komputerami G3.

Mimo że zmiany wprowadzone w najnowszym wydaniu systemu nie są rewolucyjne (z wyjątkiem sposobu instalacji), z pewnością przyczyniają się do poprawy jego funkcjonowania i wydajności. A dzięki programom share- i freeware produkt Be Incorporated może być atrakcyjną alternatywą dla Windows albo Linuksa.

Wymagania: PC Pentium; 32 MB RAM; ok. 200 MB na dysku (600 MB w wersji Personal Edition)
+ nowe programy dołączone do systemu
+ system dostępny za darmo
+ szybka i bezproblemowa instalacja i deinstalacja
+ wydajne środowisko pracy
+ obsługa wielu nowych urządzeń
– brak polskiej wersji
– brak obsługi niektórych urządzeń
– brak mechanizmów logowania na stacje robocze dla różnych użytkowników
Producent: Be Inc, USA http://www.be.com/
Cena: bezpłatny (Personal Edition); 69,95 USD (Pro Edition); Uaktualnienie z wersji 4.5 do 5.0 Pro Edition: 29,95 USD
Na CHIP-CD w dziale Software | Nowe produkty znajduje się system BeOS 5.0 Personal Edition
Więcej:bezcatnews