Dużo, ale czy dobrze?

Każdy użytkownik Internetu z pewnością zastanawiał się nad bezpieczeństwem swoich danych podczas surfowania w Sieci. Dzięki doskonalszym narzędziom hakerzy mają coraz łatwiejsze zadanie, a zagrożenia czyhają na nas w różnych dziwnych miejscach. Wystarczy wspomnieć chociażby zamieszanie, jakie wywołał wirus I Love You. Co gorsze, takie “bakcyle” jak Happy95 są na tyle “inteligentne”, że same potrafią się wysyłać do naszych przyjaciół, których adresy mamy zapisane w książce adresowej programu pocztowego. Wszystko to wywołuje duże zapotrzebowanie na aplikacje służące do ochrony komputerów pracujących w sieci.

PC Doors Guard pozwala na życzenie skontrolować zawartość pamięci.

Jednym z takich produktów jest PC Doors Guard 1.0.1.2.1 firmy Astonsoft. W jego skład wchodzą dwa programy. Pierwszy to Supervisor, odpowiedzialny za sprawdzanie wszystkich plików ściąganych przez programy sieciowe, np. ICQ, klienty poczty elektronicznej, przeglądarki WWW czy menedżery pobierania, oraz skanowanie plików znajdujących się na naszym PC w poszukiwaniu trojanów. Drugi moduł to Executor, który z kolei kontroluje skrypty VBS i JScript podczas ich działania. Executor rezyduje w pamięci komputera, dlatego każdy skrypt, który próbuje otworzyć książkę adresową programu pocztowego lub wykonać samodzielnie dowolną inną operację, jest natychmiast wykrywany przez PC Doors Guard’a, użytkownik zaś otrzymuje informację, dzięki której może podjąć decyzję i zezwolić lub nie na wykonanie przez skrypt danej operacji.

PC Guard sprawdza procesy działające w pamięci, Rejestr, pliki systemowe oraz pozostałe zbiory znajdujące się na dysku twardym. Jak zapewniają autorzy, w chwili obecnej PC Doors Guard wykrywa ponad 1000 koni trojańskich (na stronie firmy Astonsoft można znaleźć porównanie skuteczności działania programu na tle produktów konkurencji). Ponadto dzięki analizie heurystycznej PC Doors Guard potrafi znaleźć prawie wszystkie odmiany wirusa I Love You.

Wersja programu, którą testowałem, podczas skanowania plików kilkakrotnie “zawieszała” komputer z systemem Windows 98, co jest sporym minusem aplikacji. Żeby jednak oddać sprawiedliwość autorom oprogramowania, należy dodać, że z systemem Windows NT PC Doors Guard pracował stabilnie.

Kolejną niedogodnością jest tworzenie przez program skrótów klawiaturowych, które kolidują z wpisywaniem polskich znaków. Na przykład kombinacja [prawy ALT]+[a] wywołuje pomoc programu PC Doors Guard. Uniemożliwia to wpisanie litery “ą” w edytorze tekstu. Funkcja Socket z menu Supervisora sprawdzająca aktywne połączenia naszego komputera nie jest niczym innym jak wywołanym w oknie DOS-owym poleceniem netstat systemu Windows. Niestety, sposób wyświetlania informacji na ekranie, szczególnie w przypadku ich większej ilości (otwarte trzy okna przeglądarki internetowej), praktycznie uniemożliwia ich analizę.

Do ciekawych funkcji programu możemy zaliczyć możliwość kasowania plików nawet w czasie, gdy są zajęte przez inne procesy. W PC Door Guardzie jest także kilka wodotrysków, takich jak sprawdzenie szybkości działania karty graficznej czy możliwość zmiany skóry, które jednak nie zwiększają stabilności programu.

Aplikacja jest dostępna w pięciu wersjach językowych (angielskiej, francuskiej, niemieckiej, rosyjskiej i ukraińskiej), ale niestety nie w polskiej. PC Doors Guard jest programem przydatnym, jednak słabo pracującym w polskim środowisku. Biorąc pod uwagę, że za produkt ten trzeba zapłacić około 25 dolarów, możemy spokojnie poczekać na jego ulepszoną wersję.

PC Doors Guard 1.0.1.2.1
Wymagania: PC Pentium 100, 16 MB RAM, Windows 9x/NT/2000, ok. 7 MB na dysku
+ duża liczba wykrywanych trojanów
– niestabilna praca w Windows 9x
Producent: Astonsoft, Rosja http://www.astonsoft.com/
Rejestracja: 25 USD
Na CHIP-CD w dziale Software | Nowe produkty znajduje się 30-dniowa wersja programu PC Doors Guard
Więcej:bezcatnews