Internet w gimnazjum

Na początek zalety. “Internet w szkole” został zredagowany w konwencji książek z serii “Nie tylko dla orłów”. Dzięki temu przedstawia informacje bardzo przystępnie, aż roi się od dodatków w stylu ramek “Dla dociekliwych” oraz pytań i ćwiczeń bardzo ułatwiających przyswajanie wiedzy. Mocną stroną “Internetu…” jest aktualność poruszanych zagadnień – znalazła się tam nawet wzmianka na temat majowego “przeboju e-mailowego”, czyli wirusa “I love you”. Autor opisuje skrótowo podstawowe zagadnienia dotyczące Sieci. Daje również porady praktyczne i informuje na temat popularnych usług oraz narzędzi. Mamy tu także krótki kurs tworzenia dokumentów HTML, a na koniec próbę opisania przyszłości Internetu.

A teraz łyżka dziegciu. Napisać na 87 stronach o Internecie to trudne zadanie. Może się ono skończyć albo pominięciem wielu zagadnień, albo też nadmiernym uproszczeniem tematu. “Internet w szkole” jest przeznaczony dla gimnazjalistów, więc jasne jest, że nie musi wyczerpywać zagadnienia. Niestety, autor nie uniknął kilku uproszczeń i niedopowiedzeń. Pisze na przykład, że adres strony WWW może zaczynać się od liter “www” lub “http://”, jednak nie wyjaśnia wcale, co oznacza np. “http://”. Potknięć nie ma na szczęście tak wiele, zatem ogólna ocena podręcznika to cztery plus.

Robomatic, s. 87, 20 zł
Więcej:bezcatnews