Wideo po ognistym kablu

Malejące ceny cyfrowych kamer wideo standardu DV i Digital 8 powodują wzrost popularności tych urządzeń. Jedną z ich istotnych zalet jest możliwość połączenia karty z PC za pomocą interfejsu IEEE-1394 (FireWire) i wykonania programowej obróbki i montażu nagrań. Co najważniejsze, materiał kopiowany jest w postaci cyfrowej i poza zmienionymi fragmentami (napisy, przejścia) nie musi być poddawany rekompresji. Zapewnia to wysoką jakość otrzymywanych filmów i ułatwia obsługę urządzeń. Warunkiem przeprowadzenia montażu materiału filmowego jest wyposażenie komputera w kontroler FireWire pełniący funkcję karty wideo. Jednymi z tańszych urządzeń tego rodzaju są testowane produkty firm Asus, Cherri, Pinnacle, Welland i Western Digital.

W przeciwieństwie do bardziej zaawansowanych i zdecydowanie droższych półprofesjonalnych kart wideo opisywane urządze-nia pozbawione są sprzętowych kodeków obrazu i dźwięku standardu DV. Mogą one współpracować wyłącznie z magnetowidami i kamerami cyfrowymi wyposażonymi w gniazda FireWire. Po odpowiednim spięciu urządzeń w domowym studiu można jednak nagrywać zmontowane filmy na tradycyjnym magnetowidzie VHS. W tym celu należy połączyć komputer z kamerą cyfrową za pomocą kabla IEEE-1394, a sygnał wideo z jej wyjścia analogowego skierować do tradycyjnego odbiornika.

Ze względu na brak sterowników wykorzystanie większości urządzeń będzie możliwe jedynie w systemach Windows 98 Wydanie Drugie i Windows 2000, zawierających wbudowane standardowe drivery dla kart IEEE-1394. Tylko producent karty

Studio DV — Pinnacle – dołączył do niej odpowiednie sterowniki.

Zasadnicze znaczenie dla wygody montażu ma jakość dołączonego do karty oprogramowania. Konstrukcja firmy Pinnacle sprzedawana jest wraz z rozbudowaną aplikacją Studio DV. Do urządzeń Asus, Cherri i Western Digital dołączony został program Ulead Video Studio SE 4.0 Basic. Zestawy WD zawierają także aplikację Adobe Premiere dla komputerów Macintosh. Jedynie w przypadku karty firmy Welland za specjalne oprogramowanie – MGI Video Wave III SE – użytkownik będzie musiał dopłacić 100 zł. Żadnego urządzenia nie wyposażono we wtyczki (plug-iny) dla Adobe Premiere, umożliwiające sterowanie kamerą w tym środowisku czy zapisywanie zmontowanego materiału na kasetę bez potrzeby generowania pliku wynikowego.

Poważną wadą większości testowanych urządzeń jest brak dołączonego uniwersalnego kodeka kompresji obrazu i dźwięku dla systemu Windows. Jedynie kartę Pinnacle Studio DV wyposażono w odpowiednie biblioteki, automatycznie rejestrowane w systemie operacyjnym przez program instalacyjny. Brak dostępnego kodeka oznacza, że filmy skopiowane z kamery i zapisane na dysku przez program Video Studio nie mogą być otwarte przez jakąkolwiek inną aplikację. Żaden inny program nie może także generować plików AVI, które można później przenieść bezpośrednio na kasetę DV. W takim wypadku wymiana materiału pomiędzy Video Studio a innymi aplikacjami wiąże się z koniecznością czasochłonnej rekompresji nagrań do formatu akceptowanego przez oba programy (np. MPEG-2) i wynikającym z tego procesu spadkiem jakości obrazu.

Atutem Studio DV jest automatyczne wykrywanie poszczególnych scen zarejestrowanego materiału – każda z nich może zostać zapisana w oddzielnym pliku, co istotnie ułatwia późniejszy montaż. Ciekawą funkcją produktu Pinnacle jest także SmartCapture: poddawane edycji filmy mogą być zachowane na dysku twardym w niższej rozdzielczości, co powoduje znaczne zmniejszenie ich objętości (ok. 150 MB na całą kasetę). Po zakończeniu montażu oprogramowanie wyszukuje fragmenty, które zostały faktycznie wykorzystane, i automatycznie zapisuje je w pełnej rozdzielczości. Mechanizm ten nie powoduje więc degradacji jakości nagrań, pozwalając jednocześnie posiadaczom małych dysków twardych na przeprowadzenie edycji wideo kosztem dodatkowego czasu potrzebnego na ponowne wyszukiwanie użytych fragmentów.

Przechowywane w komputerze nagrania można podzielić na fragmenty i umieścić w dowolnej kolejności. Do urozmaicenia filmów wykorzystać można obszerne biblioteki przejść (efektów). Można dodawać statyczne i przesuwające się napisy oraz miksować obraz wideo z pojedynczymi klatkami grafiki. Wyjścia wszystkich testowanych kart są nieaktywne podczas procesu edycji. Nie jest więc możliwe obserwowanie obrazu w naturalnej wielkości za pomocą telewizora. Operator dysponuje jedynie miniaturowym oknem podglądu na ekranie monitora.

Jednym z najistotniejszych etapów produkcji filmu jest udźwiękowienie. Użytkownik może zdecydować o dodaniu muzyki w formacie WAV lub bezpośrednio z płyty CD oraz nagraniu własnego komentarza. Ulead Video Studio obsługuje także pliki MP3. Studio DV zawiera z kolei moduł SmartSound służący do generowania fragmentów muzyki o dokładnie zadanej długości. Na podstawie biblioteki próbek dźwiękowych utworzyć można kilkaset motywów muzycznych w kilkunastu różnorodnych stylach.

Ostatnim etapem montażu filmu jest przebudowa materiału wideo i wprowadzenie do niego wszystkich zaplanowanych efektów. Pod tym względem bardziej funkcjonalny wydaje się program DV Studio wyposażony w mechanizmy tzw. inteligentnego renderingu. Istota jego działania polega na obrabianiu jedynie tych fragmentów, które zostały faktycznie zmodyfikowane. Powoduje to zasadnicze skrócenie czasu oczekiwania na powstanie ostatecznej wersji nagrania. Program Video Studio jest pozbawiony tej użytecznej funkcji – zawsze przeliczany jest cały montowany materiał. Pomiary czasu, jaki zajęło generowanie filmów, przeprowadzono na komputerze z procesorem Intel Pentium III 550 MHz i 128 MB RAM w środowisku Windows 98. Tworzenie jednosekundowego przejścia podczas pracy z każdą kartą zajęło około 5-8 s. Dodanie muzyki SmartSound w programie Studio DV wymaga czasu półtora raza dłuższego od czasu jej trwania. Rendering dziesięciu minut nie zmienionego materiału w Ulead Media Studio zajmuje 18 minut. Oprócz renderingu filmu przeznaczonego do ponownego nagrania na kasetę możliwe jest także zapisanie go w formacie MPEG-1, MPEG-2 (tylko Ulead Video Studio) lub RealVideo. Podczas przeprowadzonych testów wszystkie urządzenia pracowały poprawnie. Nie zaobserwowano gubienia klatek podczas transferu zdjęć do i z komputera. Nie występowały także żadne kłopoty we współpracy z kamerami Sony i Canon.

Spośród testowanej grupy urządzeń wyróżnia się pakiet Pinnacle Studio DV zawierający oprogramowanie o lepszej od konkurentów funkcjonalności. Niestety, ma to też wpływ na jego wyższą cenę. Dla użytkowników komputerów Macintosh korzystną ofertą wydają się produkty marki Western Digital, do których dołączone zostało oprogramowanie edycyjne dla systemu operacyjnego MacOS (od wersji 8.6). Spośród kart Asus i Cherri trudno wskazać zwycięzcę – cechują się one niemal identyczną funkcjonalnością i mają podobną cenę. Ze względu na wyższą cenę oraz konieczność uiszczenia dodatkowej opłaty za program edycyjny i kabel IEEE-1394 (100 zł + 99 zł) mniej atrakcyjna wydaje się propozycja firmy Welland.

Więcej:bezcatnews