Poczekaj, posłuchaj…

W zamierzchłych czasach, kiedy jedynymi dźwiękami wydobywającymi się z pecetów były ciche popiskiwania głośniczka i szum dysku twardego, wielu z nas marzyło o lepszej jakości dźwięku. Na rynek nieśmiało wkraczały wtedy pierwowzory obecnych układów dźwiękowych, a ucho cieszyły prymitywne odgłosy dochodzące z głośniczków montowanych wewnątrz obudowy komputera.

Ponieważ komputer nierzadko wykorzystywany jest do rozrywki, coraz częściej jednym z najistotniejszych jego elementów staje się wyposażenie multimedialne. Podczas słuchania muzyki oprócz jakości samej karty dźwiękowej istotne są także możliwości zestawu głośnikowego. SoundMan S-20 to komplet składający się z dwóch kolumn (odpowiadających za odtwarzanie wysokich i średnich tonów) oraz subwoofera (głośnika niskotonowego). Dołączony do zestawu pilot jest praktyczny i łatwy w obsłudze – wyposażono go m.in. w potencjometr służący do regulacji głośności oraz przycisk wyłączający dźwięk. Nie najlepiej zaś umieszczony został regulator barwy dźwięku, który znajduje się na tylnej ściance subwoofera, zatem dostęp do niego jest utrudniony.

Ze względu na małe rozmiary oraz moc “satelitów” najlepiej spełniają one swoją funkcję, gdy umieszczone są blisko słuchacza. Głośniki są ekranowane, dlatego nie powodują żadnych odkształceń obrazu na monitorze, nawet gdy znajdują się w jego pobliżu.

Zestaw zapewnia ogólnie dobrą jakość dźwięku, szczególnie w grach i programach multimedialnych. Nieco gorzej prezentuje się przy odsłuchiwaniu muzyki zapisanej np. w formacie MP3. Po “podkręceniu” basów już od połowy skali głośniki satelitarne nieprzyjemnie dudnią. SoundMan SR-30 ma zbliżone parametry do opisanego wcześniej zestawu. Wyposażono go jednak nie w dwa, a w cztery głośniki satelitarne (dodatkową parę umieszcza się z tyłu za słuchaczem) oraz subwoofer o większej mocy. Dołączony pilot zaopatrzony jest w potencjometry służące do regulacji głośności przedniej i tylnej pary kolumn, a także w przycisk wyciszenia. Wrażenia słuchowe są bardzo pozytywne. SoundMan SR-30 wyśmienicie spisuje się w grach typu FPP oraz aplikacjach multimedialnych, a efekt dudnienia głośników satelitarnych jest słabiej słyszalny niż we wcześniej opisanym komplecie.

Na słowa uznania zasługuje także estetyka wykonania obu produktów. Dobrej jakości tworzywo sztuczne i staranne wykończenie mają przekonać o solidności zestawów. Dodatkowym atutem całego kompletu jest dołączona płyta CD, na której znalazły się darmowe wersje różnych programów muzycznych.

Mli-SW 190 Super to produkt mniej znanej firmy MidiLand. W skład tego zestawu wchodzą dwa głośniki satelitarne oraz subwoofer. Na przedniej ściance jednej z kolumn znajdują się potencjometry służące do regulacji siły głosu oraz niskich tonów, a także przełącznik trybu 3D – pogłębiającego wrażenie dźwięku przestrzennego. Jakość dźwięku generowanego przez SW 190 jest zupełnie przyzwoita. Dudnienie głośników satelitarnych nie jest tu tak zauważalne jak w przypadku produktu SoundMan S-20, zastrzeżenia można natomiast mieć do brzmienia wysokich i średnich tonów, które są zbyt ciche. Mankamentem produktu są też bardzo krótkie przewody, które znacznie ograniczają możliwości rozstawienia elementów zestawu.

Choć opisane modele nie będą w stanie sprostać konkurencji ze strony zestawów hi-fi, do zastosowań takich jak gry komputerowe czy aplikacje multimedilane w zupełności wystarczą. Także użytkowników gromadzących i odtwarzających utwory muzyczne zapisane w postaci plików MP3 powinna zadowolić jakość dźwięku, jaką prezentują opisywane zestawy. Najbardziej rozbudowany z przetestowanych systemów głośnikowych – Logitech SoundMan SR-30 – dzięki czterem głośnikom satelitarnym może nawet stanowić element zestawu kina domowego, bazującego na komputerze i odtwarzaczu DVD.

Dane techniczne i wyniki testu

Więcej:bezcatnews