Koniec czekania

Nowa, szósta już wersja Dis- keepera na pierwszy rzut oka nie różni się niczym od “piątki” (CHIP 11/2000, s. 140). Zmiany kryją się głębiej i nie są bynajmniej kosmetyczne. Wzrosła, i to dość znacznie, szybkość defragmentacji, poprawiła się także jej skuteczność. Trudno jednoznacznie określić, jak wyraźna jest owa poprawa (zależy ona zawsze od struktury danych na dysku), jednak jest ona zauważalna.

Na pierwszy rzut oka nowy Diskeeper nie różni się niczym od swego poprzednika. Diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach, dla których warto wydać pieniądze na aktualizację.

Jedną z bardziej irytujących cech Diskeepera była do tej pory niemożność przerwania defragmentacji obszaru katalogów i MFT (Master File Table), a proces ten może trwać nawet kilka godzin. Biada temu, kto zapomniawszy o “zaordynowanej” defragmentacji MFT, chciał szybko zrestartować system, np. po dodaniu sterowników… W wersji szóstej Diskeeper czeka kilka sekund na potwierdzenie przed rozpoczęciem owej operacji oraz pozwala przerwać ją w dowolnym momencie.

Inną nowością wprowadzoną w nowej edycji jest tzw. Smart Scheduling. Jest to system automatycznego uruchamiania defragmentacji w zależności od aktualnego stopnia pofragmentowania plików. Funkcja ta śledzi liczbę plików przenoszonych w czasie kolejnych defragmentacji i jeśli ta rośnie, zwiększa częstotliwość operacji scalania.

Wciąż obowiązują ograniczenia znane z poprzednich wersji: nie są defragmentowane partycje sformatowane z rozmiarem klastra większym niż 4 KB, a w systemie Windows NT 4.0 nie można scalać partycji NTFS 5 oraz FAT32 (nawet jeśli są obsługiwane przez system). Podobne ograniczenie obowiązuje w Windows 9x – defragmentowane są tylko partycje FAT i FAT32. Jedynym systemem, w którym możemy defragmentować wszystkie typy partycji (FAT, FAT32, NTFS, NTFS 5), jest Windows 2000.

Czy warto zatem wydawać niemałe przecież pieniądze na aktualizację z wersji piątej? Jeśli szybkość “piątki” nas zadowala, a defragmentacji MFT nie przeprowadzamy zbyt często, to raczej nie. Jednak jako nowy nabytek Diskeeper 6 jest jak najbardziej wart polecenia.

Diskeeper 6.0
Wymagania: takie jak system operacyjny Windows 9x/Me/2000/ NT, ok. 5 MB na dysku
+ możliwość przerwania defragmentacji MFT
+ funkcja Smart Scheduling
– brak polskiej wersji
– brak obsługi NTFS 5 w Windows NT 4.0

Producent: Executive Software, USA
http://www.execsoft.com/
Dostarczył: DCS Computer Consultants Group, Warszawa
tel.: (0-22) 548 60 00, faks: 548 60 01
e-mail: [email protected]
http://www.dcs.pl/
Cena: ok. 2240 zł (Server), ok. 570 zł (Workstation)
Uaktualnienie: ok. 1200 zł, ok. 480 zł
Na CHIP-CD w dziale Aktualności | Software znajduje się 30-dniowa wersja Diskeepera 6.0.

Więcej:bezcatnews