Wszyscy znamy zabawę w znajdowanie elementów odróżniających dwa niemal identyczne zdjęcia. Czy przy tak szybkiej, jak ma to obecnie miejsce, ekspansji nowych kart graficznych nadal ważne jest, kto tworzy dzieła, a kto tylko ich wierne kopie?
Dwie zworki po lewej, jedna po prawej, dodatkowy kondensator, no i oczywiście odpowiedni napis na laminacie – tak w skrócie można opisać różnice między najnowszymi kartami graficznymi. Nie ma się jednak co dziwić, skoro użytkownicy wymagają stale nowych modeli, a konkurencja oferuje niemal tyle produktów, ile znajdziemy na półkach supermarketów.
Innovision Tornado GeForce2 Pro (na górze) oraz Asus AGP-V7700 Pro – tylko wprawne oko zauważy więcej niż kilka różnic… |
Gdy powstaje nowy układ graficzny, tworzona jest również tzw. referencyjna platforma (projekt płytki drukowanej z rozmieszczeniem poszczególnych elementów), która udostępniana jest wszystkim producentom kart graficznych decydującym się na zakup nowego chipsetu. Ponieważ liczy się czas, mało kto wprowadza zmiany do istniejącego projektu, zapewniającego w pełni poprawne działanie karty. Z tego względu coraz częściej produkty dwóch firm wyglądają tak podobnie, że gdyby nie dodatkowe napisy lub naklejki z oznaczeniem modelu, trudno byłoby je odróżnić.
Info
Grupy dyskusyjne |