Choć w zastosowaniach, wymagających dużej pojemność, królują obecnie są napędy taśmowe, to za sprawą najnowszego dysku firmy Seagate ich monopol może być wkrótce mocno zagrożony.
Już sama wielkość obudowy sugeruje, że nowa Barracuda jest nietypowym dyskiem. |
Ze względu na deklarowaną bardzo dużą prędkość odczytu, ale “tylko” przeciętną (w tej klasie urządzeń) prędkość zapisu, producent sugeruje wykorzystanie dysku wszędzie tam, gdzie wymagana jest duża pojemność dla często odczytywanych informacji – np. w bazach danych.
Seagate nie zmarnował jednak okazji zaproponowania maksymalnie wszechstronnego rozwiązania. Dysk można kupić łącznie w trzech odmianach i dwóch wersjach w każdej z nich. Odmiany różnią się złączem – Fibre Channel i dwa rodzaje SCSI. Standardowo producent montuje 4 MB pamięci cache. W trzech bardziej zaawansowanych modelach, przeznaczonych głównie do zastosowań Audio/Video, instalowany jest natomiast nowy rodzaj bufora typu V-code o pojemności 16 MB. Dzięki temu wydajność jest wystarczająca nawet dla profesjonalnych stacji graficznych.
Co jednak najciekawsze, na magistrali Fibre Channel połączyć można nawet do 126 urządzeń, uzyskując w ten sposób pojemność ponad 22,5 TB, wystarczającą np. do zapisania ok. 30 tys. filmów w formacie DivX lub 45 lat (!) muzyki w formacie MP3. Na jednym dysku mieści się zaś ok. 260 filmów DivX i 131 dni muzyki MP3.
—
ST1181677LW
Interfejs: SCSI (Ultra 160-Wide) + bardzo duża pojemność Producent: Seagate, USA |