Wiele osób jest przekonanych, że tylko maniacy instalują na swoich pecetach programy testujące wydajność poszczególnych składników systemu komputerowego.
Wrzeczywistości jest inaczej – takie narzędzia pozwalają zwykłemu użytkownikowi poprawić działanie komputera i zorientować się, które jego elementy są najwolniejsze.
Oczywiście najlepsza jest maszyna, która z najwyższą wydajnością obsłuży każdą aplikację. Tak się jednak składa, że najbardziej wydajne modele komputerów zawsze są najdroższe. Tymczasem planując kupienie peceta, zazwyczaj określamy na wstępie, ile możemy na niego wydać. Ale nawet ci, którzy w ogóle nie muszą liczyć się z pieniędzmi, obserwują pewne niepokojące zjawisko. Otóż maszyny z gatunku “high-end” starzeją się w wyjątkowo szybkim tempie. Prędzej czy później nadchodzi moment, w którym trzeba pomyśleć o unowocześnieniu każdego peceta. Warto się wtedy zastanowić, dlaczego nasz niegdyś superszybki komputer nie radzi sobie już z obsługą najnowszych gier czy pakietów biurowych. I właśnie programy testujące pomogą nam odnaleźć wąskie gardła systemu i unowocześnić maszynę. Zanim jednak zainstalujemy jakąkolwiek aplikację służącą do sprawdzania wydajności komputera, powinniśmy zapoznać się z podstawowymi rodzajami takich narzędzi.
O typologii słów parę
Programy testujące można podzielić na analityczne i syntetyczne. Pierwsze korzystają z fragmentów autentycznych aplikacji – na przykład edytorów tekstu czy arkuszy kalkulacyjnych. Wynik dokonanego testu informuje o wydajności całego komputera w realnym, typowym zastosowaniu. Natomiast narzędzia przygotowane do przeprowadzania testów syntetycznych zlecają komputerowi wykonanie określonej czynności – na przykład narysowanie 50 milionów trójkątów. Testy syntetyczne są profilowane – pozwalają określić, jak maszyna poradzi sobie z renderowaniem trójwymiarowej grafiki, obliczeniami matematycznymi i innymi zadaniami.
| Czy zmieniać celerona? CPU Multi Media Benchmark uwzględnia multimedialne funkcje oferowane przez procesory. |  |
Programy testujące można poza tym podzielić na wydajnościowe (mierzące szybkość przeprowadzania pewnych operacji) oraz sprawdzające. Te ostatnie – określane też mianem jakościowych – pomagają stwierdzić obecność określonych bibliotek systemowych, ocenić jakość obrazu monitora itp. W artykule skoncentrujemy się na uznanych przez profesjonalne laboratoria programach testujących.
| 3Dmark 2000: szczegółowa informacja o ogólnej wydajności podsystemu grafiki trójwymiarowej. |  |
Cała naprzód
Na to, jak pracuje komputer, składa się sprawność działania jego poszczególnych podsystemów. Należy jednak pamiętać, że ogólna wydajność maszyny przeznaczonej do gier może być niemal taka sama jak biurowego peceta. A zazwyczaj okazuje się, że maszyna doskonale spisuje się wtedy, gdy uruchamiamy na niej edytor tekstu, i zarazem kiepsko sobie radzi, kiedy zamierzamy postrzelać do przeciwników w Quake’u. Testowanie ogólnej wydajności pomoże nam więc najwyżej w określeniu, czy nasz komputer wymaga już gruntownej modernizacji, czy też na tle najnowszych maszyn prezentuje się jeszcze całkiem nieźle.
Istnieje kilka narzędzi pomocnych podczas przeprowadzania takich nieco zgrubnych testów. Aplikacja Content Creation Winstone 2001 pozwala na dokonanie pomiaru ogólnej wydajności dla programów do tworzenia stron internetowych. Jak radzi sobie komputer podczas pracy z programami biurowymi, dowiemy się, uruchamiając Business Winstone 2001.
Serce jak dzwon
Kiedy odnosimy wrażenie, że nasz pecet już się trochę zestarzał, zazwyczaj myślimy o wymianie procesora na nowy model. Ale nie zawsze warto się spieszyć. Sprawdźmy najpierw, czy za “zadyszkę” komputera naprawdę odpowiada jednostka obliczeniowa. Do przeprowadzenia testów wykorzystajmy pakiet Sandra firmy SiSoft. Wchodzący w jego skład program CPU Benchmark pozwoli na dokonanie pomiaru szybkości przeprowadzania operacji stało- i zmiennoprzecinkowych. Obydwa wyniki pomogą określić, jak nasz pecet poradzi sobie podczas pracy z aplikacjami biurowymi i trójwymiarowymi “strzelankami”.
Wydajność procesora z uwzględnieniem oferowanych przezeń funkcji multimedialnych (3DNow!, SSE itp.) sprawdzimy w teście CPU Multi-Media Benchmark. Może się okazać, że kosztowna zmiana procesora wcale nie jest konieczna. Lepiej natomiast powiększyć pamięć RAM. Jaki daje to skutek, dowiemy się, uruchamiając program Memory Benchmark.
—
| Info
Testy sprzętu Na CHIP-CD w dziale Temat numeru: Tuning peceta | Podkręcanie procesorówi w sekcji Download inter-netowego serwisu CHIP-a pod adresem http://download.chip.pl znajdują się programy DisplayMate 1.23, CPU Speed 1.0 i HD Tach 2.61. |
