Jedną z podstawowych cech procesorów Pentium 4 jest zdolność do pracy z wysokimi częstotliwościami. Płynność, z jaką Intel przeszedł od 1,3 do 2 GHz, jest imponująca.
Intensywnie promowane przez Intela układy Pentium 4 z trudem znajdowały do tej pory nabywców. Powód? Tańsze i pracujące z niższym zegarem procesory Athlon i Pentium III niejednokrotnie lepiej radziły sobie ze stosowanymi obecnie aplikacjami. Najnowsze modele z zegarem 1,8 i 2 GHz zdecydowanie zmieniają jednak sytuację na rynku wydajnych procesorów.
Architektura Pentium 4, wyposażonego m.in. w długie potoki, pozwala na łatwe zwiększanie częstotliwości pracy układu. Dwa najnowsze, przedstawione przez Intela układy tylko z pozoru są do siebie podobne. O ile bowiem Pentium 4 1.8 GHz nie różni się zbytnio od wolniejszych modeli, o tyle układ 2-gigahercowy to już nowa jednostka wykonana w zaawansowanej technologii 0,13 mikrona. Co więcej, dzięki zastosowaniu węższych ścieżek już wkrótce Pentium 4 będzie mógł pracować z częstotliwościami przekraczającymi 3 GHz! Łatwość, z jaką Intel przeszedł na nową technologię produkcji, jest godna podziwu – wszyscy pamiętamy zapewne problemy z układem Pentium III 1.13 GHz, który ostatecznie został wycofany z produkcji. Tym razem jednak wszystko dobrze się skończyło, a nowy procesor imponuje wydajnością.
Pentium 4 – wydajność najnowszych produktów Intela nie powinna dziwić. Najszybszy zegar, przemyślana architektura… Nic tylko czekać na kolejną obniżkę cen. Co na to konkurencja? Czy ma jakiegoś asa? |
Dzięki przewadze kilkuset megaherców pod względem wydajności oba prezentowane modele Pentium 4 wyprzedzają konkurencyjnego Athlona 1.4 GHz. Osiągi P4 2 GHz czynią z niego najszybszy z dostępnych obecnie procesorów na rynku PC. Nawet w aplikacyjnym teście SYSmark dominujące dotychczas układy AMD zostały zdetronizowane. W testach niskopoziomowych najszybszy procesor Intela zyskuje przewagę m.in. dzięki instrukcjom SSE2, które skutecznie podnoszą wydajność w obliczeniach zmiennoprzecinkowych. W przetwarzaniu danych strumieniowych (kompresja i dekompresja obrazu oraz dźwięku) również najlepiej spisuje się 2-gigahercowy P4. Wydaje się on także dobrą propozycją dla graczy, gdyż zarówno w trybie Direct 3D, jak i OpenGL osiąga najlepsze rezultaty. Domeną Athlona wciąż pozostają jednak działania w arytmetyce stałoprzecinkowej i rendering obrazu.
Dalsza rywalizacja AMD i Intela zapowiada się więc pasjonująco. W porównaniu z P4, nieco “podstarzały” Athlon będzie musiał stawić czoła modelom taktowanym coraz wyższymi zegarami. Czy AMD zdoła dotrzymać kroku Intelowi? Być może tak, o ile Palomino szybko będzie w stanie pracować z częstotliwościami powyżej 2 GHz. Odpowiedź przyniosą nam już najbliższe miesiące. Jedno jest jednak pewne – żarty się skończyły!