Z paszportem w Sieć?

Microsoft ogłosił, że udostępni usługę Passport dla innych firm, by stworzyć jeden wielki system uwierzytelniania użytkowników Sieci. Jednak przedstawiciele konkurencyjnych koncernów zgłosili veto i… opracowali alternatywny projekt.

Kiedy w marcu Microsoft przedstawił plany swojego najnowszego projektu HailStorm, integrującego dostęp do usług online z systemem operacyjnym Windows XP, podniosły się głosy oburzenia. Projekt ten bazował na oprogramowaniu Microsoft Passport, które pozwala na utworzenie jednego profilu użytkownika dla wszystkich współpracujących z nim usług internetowych. Jeżeli decydujemy się na przechowywanie profilu na komputerze, możemy uzyskać dostęp do wszystkich witryn i usług biorących udział w programie bez potrzeby ponownego rejestrowania się – po prostu “jednym kliknięciem”. Jednak problem z projektem polegał na tym, że firmy, które chciały brać udział w programie, musiały podpisać umowy z Microsoftem. Poza tym z usług HailStorm mogli w założeniu korzystać po odpowiedniej subskrypcji jedynie przyszli użytkownicy Windows XP.

Następne wydarzenia pokazały, że Microsoft ma już chyba dosyć procesów antymonopolowych i przynajmniej w tym wypadku postanowił pójść konkurencji na rękę. We wrześniu ogłosił plan rozszerzenia usługi Microsoft Passport, tak by mogła współdziałać z rozwiązaniami innych przedsiębiorstw oraz dostawców usług sieciowych. Podjął także prace zmierzające do tego, by usługa ta stała się uniwersalnym standardem pojedynczego logowania, obejmującym jednak wiele instytucji i usług, a nie jedynie tych, które podpisały “pakt” z gigantem z Redmond. Jak powiedział wiceprezes grupy.NET Services firmy Microsoft Bob Muglia: “Wyzwanie polegające na stworzeniu uniwersalnego standardu pojedynczego logowania jest zbyt duże, by mogła mu sprostać jakakolwiek pojedyncza firma”.

Te słowa chyba wzięli sobie do serca przedstawiciele innych wielkich koncernów i… zawiązali porozumienie, mające na celu stworzenie alternatywnego wobec HailStorm projektu. Firmy Sun Microsystems, IBM, Nokia, General Motors i wiele innych zawiązały “Liberty Aliance Project”, który ma stworzyć system zdalnego potwierdzania tożsamości internautów, przeznaczony dla posiadaczy dowolnych urządzeń z dostępem do Internetu. Różnica pomiędzy projektem Microsoftu i grupy Liberty polega na tym, że w drugim przypadku użytkownik sam będzie mógł zdecydować, które informacje chce powierzyć systemowi. Przedstawiciel firmy Sun Hans Appel zagwarantował również internautom bezpieczeństwo gromadzonych informacji.

Te informacje oznaczają, że przedstawiona przez Microsoft koncepcja “otwarcia” Passportu może się okazać niemożliwa do zrealizowania. Mimo iż gigant z Redmond chciał, by do prac nad projektem włączyły się inne firmy – z deklaracji przedstawicieli Suna wynika, że konkurenci wolą tworzyć własne rozwiązania, niż współpracować z Microsoftem. Nawet jeśli ten wyciąga rękę do zgody.

Więcej:bezcatnews