Obecnie w polskich zasobach sieciowych istnieje kilkanaście serwisów aukcyjnych różnej maści, na których można zakupić wszystko, czego tylko dusza zapragnie: od pamiątek i antyków aż po sprzęt komputerowy, samochodowy, a nawet samoloty. Aukcje internetowe przerodziły się w prawdziwe morza rozmaitości, gdzie czyha się na okazję upolowania czegoś niezwykłego lub tylko pospolitego, ale za zaskakująco niską cenę. Liczby osób korzystających z takich serwisów mówią same za siebie: Allegro ma około 400 tysięcy zarejestrowanych użytkowników, a codziennie przybywa średnio 800-1000 nowych osób.
Targowiska próżności
Serwisy podzielone są zwykle na odpowiednie sekcje, by ułatwić korzystającym wybieranie interesujących ich przedmiotów. Kategorie w internetowych domach aukcyjnych są do siebie zbliżone – zwykle obejmują artykuły kolekcjonerskie (w tym antyki, starocie, monety), sprzęt domowy i biurowy, książki, filmy oraz muzykę, a ponadto pojazdy czy sprzęt telekomunikacyjny. Często w odnalezieniu odpowiedniego przedmiotu pomagają zaimplementowane w systemach aukcyjnych wyszukiwarki. Po wpisaniu nazwy przeszukiwana jest baza danych z przedmiotami do licytacji i pojawia się lista odpowiedzi. W przyszłości wyszukiwarki będą penetrowały zasoby aukcyjne pod kątem podanych parametrów konkretnej rzeczy, co pomoże w szybszym i trafniejszym wyborze licytowanego obiektu. Dostępna będzie też kontekstowa pomoc w nawigacji po serwisie, o wiele bardziej wygodna od przeszukiwania kilkustronicowego dokumentu.