W co się bawić?

Cóż kryje się pod pojęciem “search engine games”? Można się oczywiście domyślić, że chodzi o gry wyszukiwarkowe. Są różne rozrywki, ale żeby grać za pośrednictwem wyszukiwarek internetowych? Owszem! I jest to pasjonujące!

W głowach grupy australijskich studentów narodził się kiedyś pomysł gry, która wykorzystuje jedną z najpopularniejszych wyszukiwarek internetowych – AltaVistę. Owa niekonwencjonalna, acz emocjonująca rozrywka otrzymała nazwę “One Hit Wonders” (w wolnym tłumaczeniu: Złoty Strzał). Ta bodaj najpopularniejsza gra wyszukiwarkowa polega na zadaniu takiego zapytania w postaci “+słowo_1 +słowo_2” (koniecznie ze spacją), w wyniku którego AltaVista zwróci tylko jedną stronę. Aby utrudnić zadanie, kwerenda musi składać się dokładnie z dwóch słów kluczowych. Ale dlaczego AltaVista? Nie można posłużyć się inną wyszukiwarką? Ano nie. AltaVista bowiem jako jedyny search engine podaje liczby stron WWW, zawierających słowa kluczowe, które zostały użyte w zapytaniu. Właśnie na podstawie tych liczb dokonuje się kalkulacji punktów: gdzie licznik_1 i licznik_2 są liczbami wystąpień składowych kwerendy.

punktacja = (2 * licznik_1 * licznik_2) / (licznik_1 + licznik_2)

Jak można wywnioskować z konstrukcji wzoru (średnia harmoniczna), najlepiej tak zbudować zapytanie, aby obydwa słowa kluczowe jak najczęściej występowały na stronach internetowych, ale jednocześnie żeby należały do jak najbardziej odległych dziedzin, np. “anaplastic” (anaplastyczny) i “unicorn” (jednorożec).

Pijaczek i inni

Kto by jednak sądził, że jest tylko jedna gra bazująca na wyszukiwaniu, jest w błędzie. Kolejną propozycją online’owej rozrywki jest Drinking Game, czyli swojsko brzmiący “Pijaczek” (nie ponoszę odpowiedzialności za skutki hazardu). W tej grze

jeden z uczestników wybiera dużą liczbę (np. rzędu tysięcy). Następnie wszyscy uczestnicy zadają wyszukiwarce zapytanie. Właściciel “najodleglejszej” liczby trafień przegrywa, wypijając karnego drinka. Liczba stron otrzymana przez niego w wyniku wyszukiwania obowiązuje w następnej kolejce. Proces powtarza się do momentu, w którym…

Mutacji i odmian tych specyficznych gier jest wiele, jeszcze więcej można wymyślić samemu. No i nie wszystkie muszą posługiwać się AltaVistą. Wśród tego typu rozrywek znana jest gra, w której trzeba zadać takie pytanie, aby wyszukiwarka zwróciła np. liczbę odpowiedzi równą numerowi roku czy też liczbie pierwszej. Pomysłów może być mnóstwo. Wierzę, że naszym Czytelnikom ich nie zabraknie…

Wywiad
Od tego się zaczęło…
Adam Chabiński:

Jaka jest geneza tego przedziwnego pomysłu?

Andrew Mitchell:

Dokładnie nie pamiętam… Było to w 1996 roku. Przed pójściem na kolację szukałem czegoś w Sieci za pomocą AltaVisty (wtedy była najlepsza). W wyniku zadanego pytania otrzymałem trzy strony WWW. Nigdy wcześniej ani mnie, ani nikomu z moich przyjaciół nie udało się znaleźć mniej niż kilkanaście dokumentów. No i tak zaczęło się wyszukiwanie dla wyszukiwania… Tak powstała najpopularniejsza z gier “One Hit Wonders”.

A.Ch.:

A co z innymi, np. z “Pijaczkiem”?

A.M.:

Nie jestem autorem tej gry. Nigdy w nią nie grałem, bo nie piję. Prawdę mówiąc, popularność gier przeszła moje oczekiwania. A szczególnie “One Hit Wonders”. Niestety, już półtora roku nie aktualizowałem swojej strony. Nie mam na to czasu, doktoryzuję się, moja żona również… A’ propos… też jest informatykiem, a poza tym dzieckiem polskich imigrantów.

Więcej:bezcatnews