Kryj się!

Jak wykazują nasze testy (patrz: ramka na str. 30), dołączona do Windows XP zapora ogniowa jest całkiem skuteczna. Choć nie zastąpi ona specjalistycznej aplikacji, zapewnia jednak podstawowy poziom bezpieczeństwa.

Jej głównym mankamentem jest niemożność monitorowania wychodzącego ruchu sieciowego. Oznacza to tyle, że jeśli już jakiś “trojan” przedostanie się do naszego systemu, nie będzie on blokowany przez wbudowany firewall.

Wprawdzie podczas tworzenia nowego połączenia modemowego opcja włączenia zapory jest domyślnie wybrana, mogło się jednak zdarzyć, że ją pominęliśmy. Jak ją zatem uaktywnić?

1. Odnajdujemy opcję

W menu Start znajdujemy polecenie Panel sterowania. Klikamy kategorię Połączenia sieciowe i internetowe, wybierając następnie łącze

Połączenia sieciowe

(jeśli już przełączyliśmy Panel sterowania do widoku klasycznego, po prostu dwukrotnie klikamy ikonę

Połączenia sieciowe

). Zaznaczamy nasze połączenie i z menu kontekstowego wybieramy polecenie Właściwości .

2. Uruchamiamy zaporę

Przechodzimy do zakładki Zaawansowane i zaznaczamy opcję o długiej nazwie

Chroń mój komputer i moją sieć, ograniczając lub wykluczając dostęp do tego komputera z Internetu

. Zmianę zatwierdzamy, naciskając klawisz OK. Gotowe! Prawda, że proste? Od tej chwili nasz komputer jest praktycznie niewidoczny z Internetu i/lub sieci lokalnej.

3. Konfiguracja

Dla zaawansowanych użytkowników przeznaczony jest przycisk Ustawienia. Korzystając z dostępnych tu opcji, możemy pozwolić na łączenie się z ewentualnie uruchomionymi na naszym komputerze serwisami – np. serwerem WWW lub FTP. Jeśli będziemy chcieli, zezwolimy na przykład na “pingowanie” naszego peceta – na zakładce Protokół ICMP zaznaczyć trzeba opcję Zezwalaj na przychodzące żądanie echa. Jeśli jednak wykorzystujemy nasz komputer tylko w domu do przeglądania WWW i odbierania poczty, możemy nie zawracać sobie głowy dodatkową konfiguracją.

Więcej:bezcatnews