Moja strona WWW

W konstruktorów stron WWW mogą bawić się dzieci i bynajmniej nie trzeba dawać im korepetycji z HTML-a i tłumaczyć krok po kroku zasad budowy witryn internetowych. Powszechnie wiadomo, że najlepszą metodą edukacji jest nauka poprzez zabawę i nie trzeba być specjalnie bystrym, aby wysnuć wniosek, że tej zasadzie hołdują twórcy tej aplikacji. Program jest bowiem banalnie prosty w obsłudze – nawet najmłodsze pociechy nie powinny mieć z nim najmniejszych problemów.

Wymagania: Windows 9x / Me / NT / 2000 / XP
+ niezwykła prostota obsługi
– brak możliwości wyłączenia muzyki
Producent: Marksoft, Warszawa
http://www.marksoft.com.pl/
Cena (z VAT-em): 49,90 zł

Czytelne ikony – składowe animowanego interfejsu, których znaczenie objaśnia przyjacielski Duszek – umożliwiają maluchowi dokonanie podstawowych operacji na “organizmie” powstającej strony WWW. I tak: witrynę można wyposażyć w rozmaite tła, napisy, przyciski, tabelki, rysunki, animacje czy dźwięki. Jeśli nasze dziecię nie należy do superkreatywnych, z powodzeniem może skorzystać z gotowych witryn, poddających się jednak dalszej obróbce.

Proces publikacji witryny jest równie prosty jak jej tworzenie – wystarczy jedno kliknięcie, a na dysk wędruje kod HTML-a oraz wykorzystane elementy multimediów (np. pliki GIF, WAV czy MIDI).

Bodaj jedynym minusem dziecięcego edytora HTML wydaje się brak możliwości pozbycia się (nie licząc ściszenia lub odłączenia głośników) uporczywego muzaka, który znudzi nawet najbardziej dźwiękolubną latorośl.

Więcej:bezcatnews