Wielki sen?

Podstawowym problemem jest fakt, że poszukiwane przez nas dokumenty mogą być zapisane w różnych formatach. W naszym przykładzie chodzić może o listy elektroniczne, pliki Worda, Excela, PowerPointa lub zbiory graficzne czy chociażby dźwiękowe. Musimy zatem uruchomić kilka mechanizmów wyszukiwawczych i wcale nie mamy pewności, czy nie będzie konieczne

"odpalenie" na przykład zwykłej przeglądarki obrazków. Jednym słowem – horror. Najnowsze informacje z siedziby Microsoftu pozwalają mieć nadzieję, że stan ten ulegnie w końcu zmianie.

     Ma się tak stać za sprawą nowego sposobu przechowywania i wyszukiwania danych, który powinien się pojawić wraz z premierą następcy Windows XP

– systemu o kodowej nazwie Longhorn. W tej chwili źródła zbliżone do Redmond podają, że może to nastąpić dopiero pod koniec 2003 lub na początku 2004 roku. Na czym zatem miałby polegać przełom?

     Microsoft chce powrócić do idei Object File System (OFS)

– systemu przechowywania informacji, wzmiankowanego po raz pierwszy przed 10 laty (!) przy okazji prac nad systemem o kodowej nazwie Cairo. Jak wiemy, nic z tego nie wyszło: najpierw ukazał się Windows 95, później zaś, gdy OFS zamierzano zaimplementować w następcy NT

– "dwutysiączka", nadal jednak bez zapowiadanej rewolucji. Miałaby się ona sprowadzać do wbudowania w Windows

– a właściwie oparcia całego systemu plików na bazie danych przypominającej serwer SQL, dostępnej poprzez intranet oraz Internet. Technicznych szczegółów z oczywistych względów nie znamy prawie wcale, w prasowych enuncjacjach wspomina się jednak o możliwościach kolejnej wersji

SQL-a o kodowej nazwie Yukon oraz wykorzystaniu języka XML. Oprócz ogromnego ułatwienia w wyszukiwaniu dokumentów nowy system byłby także bardziej odporny na błędy oraz łatwiejszy w naprawie, gdyby jakieś problemy jednak się pojawiły.

     Idea OFS nie jest zupełnie nowa – taki system plików jest marzeniem architektów oprogramowania od dawna. Podejmowane były już próby (pierwotna, ostatecznie porzucona wersja

BeOS-a), istnieją nawet nieco podobne rozwiązania (Internet File System zaimplementowany w serwerach firmy Oracle). Budowa takiego systemu to jednak zadanie bardzo trudne,

wymagające m.in. kompletnej przebudowy powłoki Windows oraz większości programów współpracujących z Okienkami. Wszelako korzyści byłyby ogromne. Przede wszystkim dla wszystkich użytkowników Windows, ułatwiając wyszukiwanie danych. Ale także dla Microsoftu

– OFS dałby tej firmie przewagę nad konkurencją, podsuwając dużym firmom kolejny powód do instalowania serwerów giganta z Redmond.

     Ostatecznie nie wiadomo, czy i kiedy doczekamy się nowego systemu przechowywania informacji. Sam Microsoft ma z nim spore kłopoty

– jednak chyba tylko on jest w stanie urzeczywistnić ten wielki sen.

Więcej:bezcatnews