Technologia i styl

Apple jest firmą znaną nie tylko z licznych innowacji w przemyśle komputerowym, ale także ze swojej tajemniczości. Standardem jest przymocowywanie za pomocą śrub i kłódek egzemplarzy testowych w laboratoriach, monitorowanie poczty elektronicznej, stawianie wysokich ścian wokół swoich stanowisk na targach komputerowych przed ich oficjalnym otwarciem i regularne szkolenia pracowników w zakresie technik zabezpieczania informacji, a czasami wręcz celowe wprowadzanie ich w błąd co do najbliższych planów. Dzięki tym sposobom o nowych produktach wie z reguły tylko wąska grupa osób bezpośrednio nad nimi pracujących. Dla pozostałych pracowników są one często taką samą niespodzianką jak dla całej reszty komputerowego świata. Czy te praktyki są tylko jeszcze jednym z dziwacznych pomysłów współzałożyciela i obecnego szefa firma Steve’a Jobsa? Czy może kierowanie firmą, co jakiś czas ustanawiającą nowe trendy, standardy i mody w dziedzinie technologii komputerowej, wymaga stosowania równie oryginalnych metod?

Narodziny jabłuszka

Firma Apple powstała w sypialni (wkrótce później została przeniesiona do garażu) domu przybranych rodziców 21-letniego wówczas Steve’a Jobsa w Los Altos w Kalifornii. Oprócz niego założycielami byli pochodzący z polskiej rodziny 25-letni Steven Wozniak oraz 41-letni Ronald Gerald Wayne, który jednak na tyle szybko odsprzedał swoje udziały, iż w wielu źródłach w ogóle nie jest wymieniany jako współzałożyciel. Pierwsza publiczna demonstracja prototypu Apple I miała miejsce na spotkaniu Homebrew Computer Club w Palo Alto, gdzie jednym z uczestników był Paul Jay Terrell, właściciel sieci sklepów Byte Shop. Prototyp wywarł na nim wrażenie i poprosił on Jobsa o kontakt w najbliższym czasie. Ku jego zdumieniu już następnego dnia bosy Steve wpadł do jego sklepu, wykrzykując: “Oto jestem!”. Być może to zaskoczenie spowodowało, że Terrell bez większych oporów zgodził się kupić 50 komputerów za 500 dolarów każdy, płacąc gotówką. W ten sposób firma zdobyła swoje pierwsze zamówienie i spory wówczas dla niej zastrzyk gotówki.

A skąd się wzięły nazwa i logo, które są dzisiaj jednymi z najlepiej rozpoznawalnych znaków towarowych na świecie? Jako nastolatek, Steve Jobs pracował sezonowo przy zbieraniu jabłek i był fanem Beatlesów, których wytwórnia płytowa nazywała się właśnie Apple. Ponadto uważał, że jabłka to jedne z najdoskonalszych owoców. Choć dziś Apple kojarzy się nieodmiennie z symbolem nadgryzionego jabłka, na samym początku logo tej firmy wyglądało zgoła inaczej. Wkrótce Steve Jobs doszedł do wniosku, że zawiera ono zbyt dużo szczegółów i nie wygląda dobrze w pomniejszeniu. Następne logo, które ostało się już na długo – tęczowe jabłko – było dziełem grafika Roba Janova. Dopiero w 1997 roku zostało nieco zmodyfikowane i od tej pory ma tylko jeden kolor.

Macintosh i Wielki Brat

W roku 1981 IBM wprowadził na rynek pierwszy model PC, który szybko stał się standardem. Nie był to komputer przyjazny dla przeciętnego użytkownika: jego obsługa była zarezerwowana dla ludzi o uzdolnieniach technicznych. Wizjoner Jobs szybko zrozumiał, że to nie była właściwa droga. Dwa lata wcześniej, w roku 1979, podczas wizyty w laboratoriach Xerox PARC, Jobs podpatrzył prototyp graficznego systemu operacyjnego, w którym użytkownik komunikuje się z komputerem za pomocą ikon i myszy. System ten stał się zalążkiem modelu Macintosh.

22 stycznia 1984 r., podczas prestiżowego finału Super Bowl, firma Apple nadała nawiązującą do słynnej powieści “Rok 1984” George’a Orwella reklamę telewizyjną promującą nowy komputer. Wyreżyserowana przez Ridleya Scotta, przedstawiała tłum jednakowo ubranych ludzi i przemawiającego do nich z ekranu Wielkiego Brata, w którego trafia młot rzucany przez młodą kobietę. Niebieska poświata ekranu kojarzyła się z IBM, znanym jako Big Blue, a kobieta symbolizowała Macintosha, który niszczył Wielkiego Brata. Towarzyszący temu komunikat informował, że 24 stycznia Apple Computer wprowadzi na rynek Macintosha, dzięki czemu rok 1984 nie będzie taki jak “Rok 1984”. To agresywne wyzwanie odniosło skutek – sterowany rewolucyjnym graficznym systemem operacyjnym Macintosh odniósł rynkowy sukces. Ludzie odkryli, że interfejs przypominający biurko z folderami na dokumenty i koszem na odpadki jest intuicyjny w użyciu i można się nim posługiwać w chwilę po pierwszym włączeniu komputera.

Później Microsoft doszedł również do tego samego wniosku, w wyniku czego powstał dobrze dziś znany system Windows. Ponieważ był on “klonem” systemu operacyjnego Macintosha, przez jakiś czas ciągnął się spór sądowy wszczęty przez Apple’a o naruszenie praw patentowych. Mimo iż firma Apple nie była faktycznym wynalazcą interfejsu graficznego, ona pierwsza dostrzegła jego olbrzymie znaczenie i wprowadziła go na rynek konsumencki. Nie po raz ostatni dała ona wówczas dowód swojej niezwykłej innowacyjności i kreatywności.

Więcej:bezcatnews