Uśmiech proszę!

Mój stary aparat marki Zenit z początku lat osiemdziesiątych od dłuższego czasu leży bezczynnie na półce. Od kiedy zaczęły się z nim problemy, coraz rzadziej kupuję do niego film i robię zdjęcia. Zacinająca się migawka, problemy z wyciągnięciem filmu to typowe przypadłości “wieku starczego” leciwych aparatów. Myślę sobie: czas na zmiany, trzeba kupić coś nowego. Coś łatwego w obsłudze, taniego w eksploatacji i poręcznego, żeby nie zajmowało “pół bagażnika” w samochodzie.

Cyfrak” czy “klasyk”?

Na początku musiałem rozważyć dylemat, czy kupić aparat cyfrowy czy tradycyjny. Pojęcia manualnego ustawiania ostrości, balansu bieli czy czasu otwarcia migawki nie są mi obce, dlatego z góry przyjąłem, że nie będzie to tania “małpa”, w której nie będę miał możliwości ingerencji w parametry wykonywanych zdjęć. Pozostała zatem na placu boju szeroka gama tradycyjnych aparatów i urządzeń cyfrowych z matrycami CCD. Kiedy przypomniałem sobie, że chęć robienia zdjęć na wycieczce zawsze była poprzedzona wyprawą do sklepu po film (i to w dodatku pięć minut przed wyjazdem), pomyślałem, że następnym moim aparatem będzie urządzenie cyfrowe. Nie trzeba kupować filmu, a po powrocie z wyjazdu za miasto czy imienin u cioci gnać do punktu fotograficznego, by wywołać zdjęcia. To będzie na pewno duża ulga dla domowego budżetu, oczywiście poza kosztami zakupu samego urządzenia. Dzięki wbudowanemu w prawie każdą “cyfrówkę” kolorowemu ekranowi LCD i bezpośredniemu podglądowi mogę na bieżąco kontrolować jakość zdjęcia zaraz po jego wykonaniu. Wykonane prace można gromadzić na płytach CD, ponieważ “produktem końcowym” jest plik graficzny w formacie JPEG lub TIFF.

Kumulacja megapikseli

Rozdzielczość zdjęcia z aparatu cyfrowego zależy od wielkości elementu światłoczułego CCD (Charge Coupled Device), którego zadaniem jest zamiana “widzianego” przez obiektyw obrazu na postać elektroniczną. Im więcej pikseli ma matryca CCD, tym większą rozdzielczość będzie miało zdjęcie, a co za tym idzie, będziemy mieli większe możliwości jego retuszowania. Aparaty z elementem CCD o liczbie pikseli około dwóch milionów pozwalają uzyskać zdjęcia o rozmiarze 1600×1200. W trzymegapikselowych urządzeniach osiągana jest rozdzielczość 2048×1536 punktów, a w czteromegapikselowych – 2272×1740. Najnowsze aparaty cyfrowe wyposażane są w matryce liczące ponad pięć milionów pikseli, umożliwiające wykonywanie zdjęć o rozdzielczości 2560×1920 i większej.

Zdjęcia o rozdzielczości powyżej 1600×1200 pikseli raczej nie będą się już (bez zmniejszenia) mieściły na ekranie monitora, ponieważ tylko w profesjonalnych modelach można uzyskać obraz o rozmiarach 2048×1536 pikseli. Jeżeli mamy zamiar oglądać zdjęcia tylko na ekranie monitora, to w zupełności wystarczy nam aparat robiący zdjęcia w rozdzielczości 1600×1200, charakteryzujące się wystarczająco dobrą jakością.

Inaczej ma się sprawa, gdy chcemy wydrukować nasze prace na papierze. W tym przypadku zdjęcia o dużej rozdzielczości mogą być powielane w większym formacie. Przykładowo: do wykonania odbitki o rozmiarze 9×13 cm o zadowalającej jakości nadaje się zdjęcie o rozdzielczości 1024×768 punktów. Im większa rozdzielczość zdjęcia i lepsza jego jakość, w tym większym formacie można je wydrukować.

Duża część aparatów cyfrowych umożliwia wykonywanie zdjęć w 3-4 różnych rozdzielczościach i stopniach kompresji, choć zdarzają się urządzenia, które mają więcej trybów graficznych. I tak za pomocą aparatu Olympus Camedia C-40ZOOM można uzyskać fotografie aż w 10 różnych rozdzielczościach, począwszy od 640×480, a na interpolowanej 3200×2400 kończąc.

Orientacyjne ceny kart pamięci
TypPojemnośćCena*
CompactFlash 64 MB175 zł
CompactFlash128 MB285 zł
CompactFlash256 MB565 zł
SmartMedia64 MB155 zł
SmartMedia128 MB290 zł
Memory Stick64 MB300 zł
Memory Stick128 MB600 zł
Secure Digital64 MB350 zł
Secure Digital128 MB665 zł
* – z VAT-em
Więcej:bezcatnews