Odkrywanie kart

Komputer wykorzystywany jest coraz częściej do odtwarzania muzyki czy filmów bezpośrednio z Internetu. Najbardziej znanym producentem strumieniowego oprogramowania multimedialnego jest firma RealNetworks i jej RealPlayer. Na ten rynek wkroczył Microsoft rozdający z systemem Windows Media Playera, więc od jakiegoś czasu trwa wojna.

Multikonfrontacja

Ostatnią odpowiedzią RealNet-works na agresywne działania Microsoftu jest nowe oprogramowanie multimedialne o nazwie Helix. Producent przedstawił do tej pory trzy pakiety: Helix Producer (tworzenie multimediów), Helix Universal Gateway (serwer proxy) oraz Helix Universal Server (serwer multimediów). Wszystkie wersje Heliksa obsługują 55 formatów multimedialnych, co w praktyce oznacza kompatybilność ze wszystkimi dostępnymi typami plików audio i wideo. Oprogramowanie pozwala definiować dowolną liczbę wersji nagrania, odpowiednich do jakości naszych łączy. Podobnie jak pliki MP3, tak i multimedia nadawane przez serwer Heliksa będą mogły mieć zmienny stopień kompresji.

Skok w przód (trochę w bok)

Firma RealNetworks postanowiła uciec konkurencji i udostępnia część kodów źródłowych nowego oprogramowania. Ruch ten jest kolejnym etapem w ciężkiej walce z Microsoftem o prymat na rynku multimediów, słowem – ostatnią szansą dla RealNetworks na zachowanie swojej pozycji. Prawdopodobnie firma ma w pamięci przykład Netscape’a, który kilka lat temu dominował na rynku przeglądarek WWW, po czym stracił to miejsce na rzecz Microsoftu. Obecnie kod Netscape’a jest jawny, ale nie wiadomo, czy szansa na odzyskanie pozycji się nie oddaliła. RealNetworks nie chce powtórzyć tego błędu i opublikowała “źródła” w chwili, gdy ma tyle rynku, co Microsoft. Kody Heliksa udostępniono na dwóch licencjach: RCSL (RealNetworks Community Source Licence) oraz RCSL (RealNetworks Public Source Licence). Zasadniczą różnicą między nimi jest to, że produkty udostępnione z RCSL muszą zachować pełną kompatybilność z Heliksem, a w RPSL nie ma takich ograniczeń. Idea spodobała się takim korporacjom, jak Intel, Sun, Oracle, Sony, Hitachi czy HP.

Trzeba przyznać, że pomysł i sposób przeprowadzenia kampanii informacyjnej Heliksa sprawdziły się. Trzeba mieć także nadzieję, że ambitne plany producenta zostaną zrealizowane, bo dzięki nim jest szansa na uniknięcie monopolu. A że różnorodność ofert sprzyja nam, czyli klientom, chyba nikogo nie trzeba przekonywać.

Więcej:bezcatnews