Niezależnie od tego, jak pobudzająco działa na wyobraźnię taki pokaz, większe znaczenie ma premiera nowej wersji procesora Pentium 4 z zaimplementowaną technologią Hyper-Threading, znaną do tej pory z procesorów Xeon. Nie potwierdziły się jednak zapowiedzi z poprzednich IDF-ów – nowa technologia nie jest, niestety, niezależna od chipsetu płyty głównej i systemu operacyjnego. O ile wymogu odpowiedniej wersji chipsetu można się było spodziewać, o tyle dziwi nieobecność Windows 2000 na liście systemów obsługujących Hyper-Threading w P4 – znajdują się tam tylko Windows XP Professional oraz Linux z jądrem 2.4.x.
Z peceta na duży ekran
Jedno z zaprezentowanych na IDF-ie rozwiązań wspomaga stosowanie peceta w tak modnej obecnie roli domowego centrum rozrywki. Wprawdzie odtwarzanie muzyki czy filmów na pececie nie stanowi dziś kłopotu, jednak problemem miłośników kina domowego jest transmisja obrazu i dźwięku do domowego zestawu hi-fi. Nie każdy ma przecież ochotę przeciągać przez mieszkanie pajęczynę kabli.
Panaceum na te bolączki mają być cyfrowe przystawki do sprzętu audio-wideo (digital media adapter), łączące się z pecetem za pośrednictwem bezprzewodowego Ethernetu (IEEE 802.11b – 11 Mbit/s). Wyposażono je w zestaw typowych złączy AV, do których można podłączać elementy domowego zestawu audio-wideo, jak telewizor, wzmacniacz czy kino domowe.
Naprawdę mobilny
Jednym z najważniejszych tematów IDF-u była platforma Intela przeznaczona do budowy urządzeń przenośnych: nie tylko notebooków, ale również palmtopów, tabletów czy inteligentnych telefonów komórkowych. Sercem całej platformy ma być oczywiście nowy procesor o kodowej nazwie Banias. W odróżnieniu od dotychczasowych mobilnych procesorów zgodnych z architekturą x86 nie jest on zmodyfikowaną wersją “normalnego” procesora, ale został zaprojektowany całkowicie od podstaw.
Cel, jaki postawili sobie inżynierowie Intela, jest ambitny: osiem godzin pracy na bateriach. Przede wszystkim elementy funkcjonalne procesora zaprojektowano tak, by zużywać jak najmniej energii – Intel określa to nowo ukutym terminem PowerAware.
Efekt tych zabiegów można było zobaczyć: Banias w trakcie kompresji sekwencji wideo do formatu MPEG-4 zużywał jedynie siedem watów energii, w trybie oczekiwania jego zapotrzebowanie na energię spadło zaś do poziomu zaledwie jednego wata.