Urządzenie jest małym pudełkiem, podłączanym do PC-ta za pomocą USB. Kontakt z siecią energetyczną zapewnia oczywiście kabel włączany do standardowego gniazdka. Co ciekawe, PowerNet zasilany jest ze złącza USB, a nie, jak by się mogło wydawać, z sieci energetycznej. Kabel sieciowy spełnia tylko funkcję patchcorda łączącego komputer z gniazdkiem elektrycznym.
Dziecinna igraszka
Dzięki PowerNet USB adapterowi połączenie kilku komputerów ze sobą jest dziecinnie proste. Urządzenie widziane jest przez system jako karta sieciowa, więc instalacja sterowników odbywa się podobnie jak w przypadku standardowego adaptera sieciowego. Po jego instalacji i konfiguracji ustawień sieciowych wystarczy podłączyć urządzenie do gniazdka elektrycznego oraz uruchomić specjalny program, który “skanuje” sieć energetyczną w poszukiwaniu innych urządzeń tego typu. Sieć stworzona w ten sposób ma jednak ograniczenia. Jednym jest to, że komunikacja między poszczególnymi “skrzyneczkami” możliwa jest tylko przez gniazdka elektryczne podłączone do tej samej fazy. Poza tym komputery mogą się komunikować przez kabel nie dłuższy niż 200 m, co zapewne uniemożliwi połączenie z komputerem sąsiada mieszkającego kilka pięter wyżej. Kolejnym ograniczeniem jest cena, która na razie jest dość wysoka – wynosi bowiem ponad 700 zł. Mimo to PowerNet USB adapter zasługuje na uwagę, bo jest to jedyne obecnie urządzenie pozwalające na połączenie kilku PC-tów w tak łatwy sposób. Oprócz tego użytkownik nie musi się martwić, gdzie i w jaki sposób trzeba położyć nowy kabel, ponieważ może skorzystać z już istniejącego rozwiązania – domowej sieci energetycznej.