Wielkie zmiany

Często chwalimy firmę AMD za to, że od kilku lat produkuje procesory w tej samej podstawce, a więc pasujące do właściwie każdej płyty ze złączem Socket A. Nieco innego zdania są zapewne producenci płyt głównych. Dla nich zmiana np. złącza procesora to możliwość sprzedania większej liczby płyt głównych. Kupiony kiedyś model z chipsetem KT266A czy nawet KT133 z dużym prawdopodobieństwem obsłuży nawet najnowsze procesory Athlon XP. Tradycyjnie niskie ceny układów AMD zachęcają do ich wymiany.

Dla użytkowników taka sytuacja jest jak najbardziej na rękę. Czy aby na pewno? Od kilku lat wyniki finansowe AMD nie wyglądają najlepiej. Małe przychody oznaczają brak pieniędzy na nowe inwestycje i rozwój. Pomimo całkiem niezłych wyników sprzedaży procesorów Athlon i Duron AMD nie może znaleźć funduszy na budowę kolejnych fabryk czy wprowadzenie nowych rozwiązań. Intel posiada za to kilkanaście FAB-ów, a sprzedaż jego produktów daje pieniądze na nowe technologie.

Ponad normę

Na szczęście (także dla użytkowników) producenci chipsetów i płyt głównych starają się jak mogą, aby unowocześnić i poprawić wydajność swoich produktów. To między innymi dzięki ich wytężonej pracy firmie AMD, mimo braku nowych rozwiązań, ciągle udaje się dotrzymać kroku Intelowi. Pojawiające się z coraz większą częstotliwością chipsety nadążają za postępem w dziedzinie pamięci DDR czy coraz szybszych kontrolerów IDE. Czasem zdarza się nawet, że na rynku pojawiają się płyty główne zgodne ze standardami, których specyfikacja nie została jeszcze ukończona i zatwierdzona. Polityka taka jest natomiast całkowicie obca firmie Intel, która wykazuje daleko posuniętą ostrożność w oficjalnym potwierdzaniu obsługi wielu rozwiązań. Przykładowo: w czasie, gdy niektórzy producenci chipsetów deklarowali już w lipcu obsługę modułów DDR400 (ich specyfikacja ostatecznie nie została wogóle zatwierdzona), Intel ciągle nie ogłaszał oficjalnego wsparcia dla układów DDR333.

Nowa seria płyt głównych ze złączem Socket A to w większości konstrukcje bardzo nowoczesne. Obok tak oczywistych elementów jak kontrolery IDE UltraATA/133 z RAID-em pojawiły się wieloportowe kontrolery USB 2.0 (także w chipsetach) oraz obsługa FSB 166 MHz. Także pamięci DDR333 przestały być w płytach dla procesorów AMD luksusem. Ponieważ konstrukcje z najpopularniejszym obecnie chipsetem VIA KT333 są do siebie dość podobne, wielu producentów rozszerza i wzbogaca funkcjonalność swoich produktów, aby stały się one atrakcyjniejsze. Nie brakuje więc złączy dla różnego rodzaju paneli przednich z gniazdami USB, audio, a nawet IrDA. Coraz więcej modeli oferuje w standardzie wielokanałowy układ dźwiękowy, kartę sieciową czy kontroler FireWire. Oprócz sprzętu zintegrowanego z płytą nagminne stało się dołączanie śledzi zawierających wyprowadzenia dodatkowych złączy USB czy audio.

Debiutujące właśnie na rynku płyty z chipsetem VIA KT400 są wyposażone jeszcze obficiej. Nie dość, że obsługują niektóre pamięci DDR400, to jeszcze dysponują najnowszą wersją złącza dla kart graficznych, zgodną ze specyfikacją AGP 3.0, pozwalającą na pracę w trybie 8x. Taki interfejs są w stanie wykorzystać dopiero pojawiające się karty graficzne, bazujące na układach ATI Radeon 9700 czy SiS Xabre. O tym, jak nowy i przyszłościowy jest to pomysł, niech świadczy fakt, iż lider rynku graficznego, czyli nVidia, dopiero od niedawna dostarcza karty wykorzystujące AGP 3.0 (dokładnie chodzi o modele NV18 i NV28).

Więcej:bezcatnews