Ze wspomnianą elastycznością konfiguracji wiąże się – jak zwykle – potencjalny problem ze znalezieniem odpowiedniej opcji w stosownym menu. Bywa to uciążliwe zwłaszcza w dzisiejszych czasach, w których osoby wykorzystujące pecety w codziennym życiu i pracy nie są przyzwyczajone do mozolnego dostosowywania programu do własnych potrzeb – o wiele popularniejsze są "jedynie słuszne" rozwiązania, jako tako działające we wszystkich możliwych sytuacjach. Mam jednak nadzieję, że z pomocą niniejszego tekstu każdy użytkownik Mozilli/Netscape’a czy Opery w ciągu kilkunastu minut zrobi ze świeżo zainstalowanej przeglądarki wydajne narzędzie pracy.
W kolejnych poradach zajmiemy się przede wszystkim spolszczeniem obu przeglądarek. Nie jest to zadanie trudne – zarówno Mozilla, jak i Opera oferują tłumaczenia poleceń i komunikatów. Jedynie Netscape nie doczekał się na razie wtyczki polonizującej program. Kolejne wskazówki dotyczą instalacji plug-inów, ustawień klawiatury i myszki, zabezpieczania przed zalewem okienek reklamowych i obsługi haseł. Nie pominięto kwestii szybkości i wygody pracy z użyciem obu przeglądarek – w artykule można znaleźć m.in. porady dotyczące blokowania wyświetlania obrazków i szybkiego otwierania grup zakładek.
UWAGA: większość wskazówek odnoszących się do Mozilli można również wykorzystać w przeglądarkach Netscape 6.x i 7. Jeśli tak nie jest, będzie to zaznaczone w tekście.