Chodźmy na stronę

Niektórzy ortodoksyjni użytkownicy Linuksa twierdzą, że prawdziwy miłośnik tego systemu korzysta tylko z edytorów vi albo emacs – bez względu na to, czy wpisuje coś do pliku /etc/hosts czy tworzy plik HTML. Tymczasem w tym drugim przypadku odpowiednie narzędzie może nam znacznie ułatwić pracę. Choć edytorów HTML-a przeznaczonych dla Linuksa jest mniej niż ich okienkowych odpowiedników, to istnieją aplikacje, które nie odbiegają wiele, a może wcale, od standardów wyznaczonych przez HomeSite’a.

CoffeeCup HTML Editor++ for Linux 4.1

Firma CoffeeCup opracowała linuksową wersja swojego edytora. Aplikacja ma klasyczny wygląd (patrz: ilustracja). Niestety, położenia pasków narzędzi nie można zmieniać i w wyższych rozdzielczościach duży obszar okna programu pozostaje niewykorzystany.

Wraz z aplikacją dostarczanych jest kilkaset elementów mogących urozmaicić stronę WWW. Projektanci witryn mają do dyspozycji 60 skryptów JavaScript, dwanaście elementów napisanych w DHTML-u oraz kilka skryptów CGI. W CoffeeCup znajdziemy też kilka projektów w językach PHP oraz VRML, a także kilkaset przykładowych grafik.

Siła CoffeeCup tkwi w niezliczonej liczbie kreatorów, pozwalających łatwo tworzyć skomplikowane elementy strony internetowej: m.in. tabele, wypunktowania czy ramki. Aplikacja ma także mechanizm tworzenia menu nawigacyjnego.

Edytor ułatwia wpisywanie znaczników, ale nie koloruje składni ani w skryptach, ani w kodzie HTML. Potrafi za to sprawdzać pisownię (we współpracy z ispellem) oraz pomaga w przesyłaniu dokumentów na serwer.

Bluefish 0.7

Ten edytor – w przeciwieństwie do CoffeeCupa – ma spójny i przejrzysty interfejs. Ikony aplikacji podzielone zostały na kategorie, a użytkownik może je wybierać, korzystając z systemu zakładek. Takie rozwiązanie ma jedną wielką zaletę – daje szybki dostęp do kilkudziesięciu przycisków.

Bluefish ma wiele prostych kreatorów. Korzystając z aplikacji, otrzymujemy możliwość łatwego tworzenia szablonu dokumentu, tabel oraz ramek. Ponadto wbudowany system okien dialogowych pomaga w definiowaniu opcji znaczników HTML-a 4.0. Edytor ten koloruje składnię dokumentów napisanych w HTML-u, PHP 3/4, SSI, RXML-u, a także JavaScripcie. Nie zapomniano o obsłudze stylów (CSS) oraz języka WML. Program ma zaawansowany mechanizm wyszukiwania i zamieniania tekstu. Możemy w tym celu wykorzystać wyrażenia regularne oraz dokładnie zdefiniować zasięg operacji.

Ciekawym rozwiązaniem jest opcja wywoływana kliknięciem przycisku Ikona umieszczonego w zakładce Szybki pasek. Zmniejsza ona wstawiany obrazek do postaci miniatury połączonej odnośnikiem z pełnowymiarową grafiką.

Interfejs aplikacji został dobrze spolonizowany, choć użytkownik może się natknąć na nieliczne angielskie napisy. Aby móc używać w tworzonych dokumentach polskich znaków diakrytycznych, należy zmienić standardową czcionkę na zgodną z ISO-8859-2.

Więcej:bezcatnews