Szybciej do Sieci!

Spośród różnych metod korzystania z Internetu w naszym kraju wciąż najbardziej powszechny jest dostęp za pośrednictwem modemu. Wiele lat niepodzielnego panowania TP SA na krajowym rynku telekomunikacyjnym pozwoliło monopoliście zbudować największą i obejmującą cały kraj sieć telefoniczną. Prawdopodobnie w erze “przedinternetowej” nikomu się nawet nie śniło, że za paręnaście lat tymi samymi “drutami” płynąć będą strumienie informacji, obrazy, muzyka, a nawet filmy.

Połączenia modemowe są jednak zbyt wolne i zbyt drogie, żeby sprostać wciąż rosnącym wymaganiom internautów. Dlatego cały czas rozglądamy się za czymś szybszym i najlepiej tańszym. Możemy wybierać spośród łączy realizowanych w technologiach ISDN, HiS (SDI), DSL (Neostrada), telewizji kablowej, dostępu satelitarnego czy radiowego. Zestawienie ofert dostępnych w Polsce umieściliśmy na CHIP-CD. Przeglądając je pamiętajmy, że nie ze wszystkich można korzystać w całym kraju, a nominalna przepustowość nie zawsze jest najważniejsza. Liczy się też to, jaką siecią szkieletową i łączami dysponuje dany dostawca oraz ilu ma użytkowników. Wielu z tych parametrów nie da się zweryfikować inaczej, niż opierając się na opiniach innych użytkowników. Dlatego warto śledzić grupy dyskusyjne poświęcone Internetowi (pl.comp.internet, pl.internet.polip).

Przeżyć z modemem

Internet nie może istnieć bez komputerów. Powoli wkraczamy jednak w erę, w której to pecety nie mają racji bytu bez dostępu do Sieci. Mimo iż modem daje nam najwolniejsze połączenie, to za jego pośrednictwem z Siecią łączy się większość surferów – tak jest nie tylko w Polsce. Tyle tylko, że u nas, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, gdzie nie opłaca się inwestować w infrastrukturę, wiele osób po prostu nie ma innej możliwości.

Od wprowadzenia przez TP SA rewolucyjnego w skali Europy numeru dostępowego minęło już ponad sześć lat i od dawna nie jest on jedyny w Polsce. Te kilka lat to ogromnie dużo czasu na poczynienie postępów. Tymczasem wygląda na to, że “tepsa” wykorzystuje swoją dominującą pozycję i chce zarobić jak najwięcej na tym, że jeszcze nie wszędzie działa konkurencja. Innym operatorom opłaca się oferowanie znacznie tańszego “wdzwanianego” dostępu do Internetu, monopoliście – nie. W raporcie rocznym TP z 2001 roku czytamy, że “obecnie TP SA konkuruje w dziedzinie usług telefonicznych z 45 lokalnymi operatorami telefonicznymi, przy czym żaden z nich nie prowadzi działalności na terenie całego kraju, a większość świadczy usługi tylko w jednej strefie lokalnej” oraz że “TP SA zapewnia także dostęp do Internetu około 330 innym dostawcom usług internetowych w Polsce”. Taki układ jeszcze na długo zapewni TP dominującą pozycję. Nie zmienia to jednak faktu, że kto tylko może, ten wciąż szuka tańszego i szybszego dostępu do Sieci.

W CHIP-ie niejednokrotnie informowaliśmy o nowych numerach dostępowych. Niektóre z nich mają zasięg ogólnokrajowy, inne działają tylko lokalnie. Istnieją też takie, które pozwalają na tańsze surfowanie niż numer TP. Pełna informacja na temat numerów dostępowch konkurencyjnych dla oferty TP SA znajduje się w tabeli umieszczonej na CHIP-CD.

Najbardziej znany jest numer wprowadzony w październiku ubiegłego roku przez Energis we współpracy z Onetem (0-20 95 80). Do końca listopada z ogólnopolskiego numeru OnetKonekt skorzystało już ponad 100 tys. internautów, z których każdy łączył się z Siecią średnio 19 razy. Nowa droga do Internetu wiedzie przez niezależną od TP sieć szkieletową, należącą do Energis Polska. Niestety, cena za połączenie z Internetem poprzez numer 0-20 95 80 jest taka sama jak dla usługi TP SA. Bonusem jest to, że użytkownicy Konektu otrzymują dostęp do TVN 24, serwisu z grami online i darmową skrzynkę pocztową w domenach onet.pl, republika.pl onetka.pl oraz op.pl, możliwość kupienia konta OnetBiznes taniej o 42 zł i miejsce na stronę WWW na serwerze Republika.pl – większe niż pozostali użytkownicy. Drugim portalem, który na bazie sieci Energisu uruchomił nowy dostęp wdzwaniany, jest Tenbit.pl. Za łączenie się z numerem 0-20 95 76 zapłacimy tyle samo, co w przypadku OnetKonektu i TP.

Na korzyść konkurencyjnych dla “tepsy” numerów ma przemawiać ich lepsza jakość wynikająca z bardzo szybkich łączy międzynarodowych należących do Energisu. Na razie pojawiły się też drobne problemy (np. z kompresją danych), ale miejmy nadzieję, że są one przejściowe.

Więcej:bezcatnews