PIT-y dla leniwych

Jak co roku w kwietniu czeka nas niezbyt miły obowiązek – rozliczenie się z urzędem skarbowym. Gdy chcemy to zrobić używając komputera, mamy do wyboru kilka programów, zazwyczaj darmowych lub dostępnych za niewielką, często dobrowolną opłatą. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że elektroniczna forma rozliczenia jest łatwiejsza, szybsza i bardziej wygodna od tradycyjnego kalkulatora i długopisu. Jednak korzystanie z aplikacji nie oznacza, że możemy wyłączyć szare komórki. Niestety, interpretacja przepisów nadal leży w naszej gestii. Uwaga: przed wysłaniem deklaracji warto ją dokładnie sprawdzić.

PIT PIT-owi nierówny

Od kwietnia 2002 r. wprowadzono kilka zmian w przepisach. Nie ma już dużej ulgi budowlanej, chyba że ktoś rozpoczął inwestycję przed pierwszym stycznia 2001 roku. Dla tych szczęśliwców jej limit, czyli suma, którą można odliczyć, się powiększył. Nadal można korzystać z ulgi remontowej, a nowością jest odpisywanie odsetek od kredytu hipotecznego. Wydatki na opiekę zdrowotną nie podlegają już odliczeniu, ale na pomoce naukowe i dokształcanie tak. Podobnie jak w ubiegłym roku, do naszej dyspozycji są PIT-36, PIT-37, PIT-D i PIT-O oraz nowy PIT-2K (oświadczenie o zaciągniętym kredycie hipotecznym).

Kiedy określałam założenia testu, nie miałam pojęcia, że rozliczenie może okazać się tak skomplikowane. Ale słowo się rzekło – nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Przyjęłam, że w ubiegłym roku byłam zatrudniona na umowę o pracę i kontynuuję odliczenia z tytułu dużej ulgi budowlanej o zwiększonym limicie. Wykorzystuję także fakt, że do momentu zasiedlenia nowego mieszkania wydałam sporą sumkę na jego modernizację. Faktury za materiały budowlane wystawione już po po zameldowaniu się w nowym lokalu pokryją ulgę remontową. Oprócz tego w 2001 roku sprzedałam mieszkanie, czyli uzyskałam przychód zwolniony. Taki sam przepis dotyczy tych, którzy wycofali oszczędności z kasy mieszkaniowej (to przysporzyło programom najwięcej kłopotów). Część przychodu wydałam jeszcze w 2001 roku na tzw. cele mieszkaniowe, resztę w 2002 (ten fakt trzeba wykazać w załączniku D). No i zaczęło się…

Nie szata zdobi…

Do boju o palmę pierwszeństwa wśród wirtualnych doradców podatkowych stanęły aplikacje: Jupiter 2002, PITy’2002, PITy Roczne, PITy 2002 – Studio B2 i Zeznanie Podatkowe 2002. Wśród nich łatwością obsługi wyróżnia się program krakowskiej firmy Elfin – Jupiter 2002. Nie ma tu formularzy i druków, a tylko zestaw prostych pytań, w dodatku przełożonych z języka prawniczego na “normalny”. Liczbę pytań ograniczono do minimum. To zaleta dla tych, których zeznanie sprowadza się do przedstawienia osiągniętych dochodów. Gdy jednak zabrniemy nieco dalej w zawiłości podatkowe, mogą pojawić się problemy związane ze zbyt małą dbałością o szczegóły.

Podobnie działa aplikacja PITy Roczne, przeznaczona dla użytkowników DOS-u. Interfejs programu jest nieco archaiczny, ale wszystko działa bez zarzutu. To świetna propozycja dla posiadaczy komputerów sprzed kilku lat, nawet poczciwych “486”. W PITach’2002 mamy do wyboru dwa interfejsy użytkownika – tradycyjne formularze z aktywnymi oknami i tryb tabelki. Choć może nas odstręczać widok druków na ekranie, taki system ma swoje zalety. Szybko sprawdzimy, czy wszystkie pola zostały wypełnione, i od razu skorygujemy pomyłki. Plusem aplikacji jest też lista błędów, która pojawia się na ekranie od razu, gdy program wykryje jakąś nieprawidłowość.

PITy 2002 – Studio B2 to wygodne w obsłudze aktywne formularze Excela. Niektórych użytkowników może jednak przestraszyć fakt, że program zawiera makra i nie działa, jeśli je wyłączymy. W końcu to właśnie makra najczęściej są “nosicielami” różnego rodzaju wirusów. Od zeszłego roku wygląd programu Zeznanie Podatkowe 2002 bardzo się poprawił. Intensywny zielony kolor zastąpiono stonowanym szarym. Dane wpisujemy w okienka formularzy, szkoda tylko, że literki są bardzo małe i nie można ich w żaden sposób powiększyć.

Ułatwieniem dla wypełniających zeznanie podatkowe jest lista urzędów skarbowych w Polsce. Pomyśleli o tym autorzy aplikacji: PITy Roczne, PITy 2002 – Studio B2 i PITy’2002, w programie Jupiter 2002 baza jest dostępna w płatnej wersji Premium.

Więcej:bezcatnews