Wiedza na sprzedaż

W latach 70. ponad połowa amerykańskich programistów specjalizowała się w Fortranie. Dziesięć lat później zapotrzebowanie na fachowców od tego języka spadło do kilku procent. Cała generacja informatyków musiała się przekwalifikować, by sprostać zmianom, jakie zaszły na rynku. Podobna droga czeka tegorocznych absolwentów różnych kierunków informatycznych. W trakcie swojego zawodowego życia większość z nich niejeden raz będzie musiała uczyć się fachu niemal od początku.

Dzisiaj praktycznie każda oferta pracy, która nie ma charakteru czysto fizycznego, wymaga od kandydata umiejętności obsługi komputera. Dziesięć lat temu nawet względna sprawność posługiwania się edytorem tekstu i arkuszem kalkulacyjnym stanowiła spory atut w oczach pracodawców. Dziś takie kwalifikacje nikomu już nie imponują. Obecnie w cenie są wiedza i umiejętności specjalistyczne.

Oferowane w naszym kraju kursy są zróżnicowane: od podstawowych, zaznajamiających z podstawą obsługi komputerów, po zaawansowane, podporządkowane potrzebom klienta lub profilowi firm szkolących. Mogą dotyczyć obsługi oprogramowania lub sprzętu – zarówno urządzeń i programów ogólnie dostępnych, jak i specjalizowanych (wdrażanych). Najmniejszy problem jest z wybraniem szkolenia z podstaw posługiwania się komputerem. Takie kursy znajdują się w każdym większym mieście. Szkolenia w popularnych dziedzinach (pakiety biurowe, programowanie, obsługa systemów operacyjnych) są dostępne dla wszystkich. Bardziej specjalistyczną wiedzę zdobywa się natomiast na kursach zamkniętych, realizowanych na zamówienie firmy dla jej pracowników.

Z certyfikatem w świat

Szkolić się, ale gdzie? To problem nie tylko początkujących adeptów wiedzy o komputerach. W Polsce istnieje kilkadziesiąt firm i ośrodków świadczących usługi szkoleniowe. Na naszym rynku najmocniejszą pozycję mają firmy, które swoją renomę budują od lat, a centra treningowe mają w największych miastach Polski. Oferta szkoleń Altkomu, Softronika, CTS, Combidaty, Techmeksu czy DC Edukacji jest szeroka. Prowadzone są zajęcia na wszystkich poziomach zaawansowania, począwszy od podstaw, na zaawansowanych kursach sieciowych skończywszy. Zajęcia adresowane są do osób indywidualnych, ale i do administracji państwowej, firm oraz zakładów pracy. Małe przedsiębiorstwa, nastawione na klienta indywidualnego, a działające tylko w jednym mieście, trudno zliczyć. “Przy wyborze centrum edukacyjnego należy brać pod uwagę takie czynniki, jak możliwość wykorzystania w praktyce zdobytej wiedzy, doświadczenie instruktorów i posiadane przez firmę autoryzacje” – mówi Mariusz Kochański z firmy Veracomp.

Wywiad
Software’owcy w cenie
Beata Bukowska, konsultant agencji headhunterskiej HRK SA
CHIP: Jakie wymagania stawiane są przed informatykiem na rynku pracy?
BB: Generalnie za pośrednictwem takich firm jak nasza poszukiwane są osoby związane ze sprzedażą lub informatycy o bardzo wąskiej, rzadkiej specjalizacji. Wynika to z faktu, iż na rynku jest cały czas kryzys i że firmy starają się obsadzać mniej wymagające stanowiska (np. administrator, programista) we własnym zakresie. Cały czas poszukujemy więc osób, które mają już udokumentowane sukcesy w sprzedaży typu B2B zaawansowanych produktów IT, np. usług serwisowych czy integracyjnych, i które dobrze znają rynek dostawców i odbiorców. Rzadziej mamy zapotrzebowanie na osoby specjalizujące się w sprzedaży samego hardware’u – raczej poszukiwani są fachowcy od software’u, np. aplikacji bazodanowych. Zdarzają się również zapytania o nietypowe specjalizacje, np. niedawno szukaliśmy osoby do administrowania dużymi bazami danych oraz menedżera projektu z kilkuletnim doświadczeniem w prowadzeniu projektów informatycznych w urzędach administracji publicznej z ramienia zagranicznej firmy. Zawsze jednak, wybierając taką firmę jak nasza, klient oczekuje, że kandydaci do pracy będą mieli minimum paroletnie doświadczenie zawodowe w danej specjalizacji, będą umieli porozumiewać się w języku angielskim i będą osobami otwartymi, komunikatywnymi, elastycznymi.
CHIP: Czy certyfikaty ukończenia szkoleń są wymagane przez pracodawców?
BB: Zdarza się, że oczekuje się osoby, która ukończyła kursy i może okazać certyfikat np. Cisco, IBM-a lub Microsoftu. Jeżeli kandydat pracuje w branży IT, to automatycznie jest wysyłany przez pracodawcę na różnego rodzaju kursy i szkolenia, tak więc większość osób w naszej bazie danych może się poszczycić sporą liczbą ukończonych szkoleń.

Istotne jest precyzyjne określenie przez firmę szkoleniową, jakiego rodzaju umiejętności oraz uprawnienia zdobędą słuchacze kursu. Merytoryczny poziom musi być dopasowany do poziomu umiejętności uczestników. Cennym uzupełnieniem godzin spędzonych w salach wykładowych są materiały zawierające odpowiednie ćwiczenia, ułatwiające późniejsze samodzielne powtórzenie wiedzy. Oprócz podręczników powtarzających informacje przekazane w trakcie zajęć powinny być dostępne również materiały dodatkowe, rozwijające i pogłębiające ważniejsze tematy. Warto zwracać uwagę, czy firma nie idzie po linii najmniejszego oporu, oferując identyczny model nauczania dla wszystkich prowadzonych kursów, niezależnie od tematyki czy poziomu zaawansowania. Często kursami zaawansowanymi, specjalizowanymi zajmują się producenci lub główni dystrybutorzy oprogramowania i usług wdrażanych u klienta (Combidata Poland, Hewlett-Packard, Oracle, Prokom Software). Centra szkoleniowe, autoryzowane przez producenta oprogramowania czy sprzętu, w zakresie korzystania z którego zamierzamy się szkolić, wyposażają absolwentów kursu w certyfikaty uznawane na całym świecie. Nauka w kraju może się w ten sposób stać przepustką w świat. Informatycy z całego świata masowo imigrują do Stanów Zjednoczonych, ale praktycznie każde państwo Zachodu stosuje ułatwienia dla specjalistów od IT, chcących osiedlić się i podjąć pracę.

Know-how z dostawą na miejsce

Większość odbiorców szkoleń to firmy i instytucje, dla których nawet stosunkowo wysoki koszt nie był dotychczas problemem. Oprócz zajęć odbywających się we własnych ośrodkach centra edukacyjne często organizują szkolenia w siedzibie użytkownika. Niekiedy są to kursy przeprowadzane dla bardzo małych, nawet dwuosobowych grup. Zdaniem przedstawicieli firmy Softronik systemy zarządzania wiedzą, wchodzące w ostatnim czasie przebojowo na rynek i coraz chętniej wdrażane w nowoczesnych firmach, wytworzyły zapotrzebowanie na całkiem odmienne produkty szkoleniowe. Ogromnym zainteresowaniem wśród organizacji planujących długofalowo rozwój kapitału kadr informatycznych cieszą się kompleksowe systemy edukacyjne, gdzie tradycyjne szkolenia techniczne z zachowaniem ścisłego kontaktu między wykładowcą a słuchaczem są wspomagane e-learningiem. Koniecznie trzeba unikać firm oferujących głównie teorię: trudno się czegokolwiek praktycznego nauczyć bez dokładnego “obmacania” – wielokrotnego przećwiczenia wszystkich potrzebnych umiejętności. W przypadku szkoleń sieciowych często, choć nie zawsze, wymaga to dostępu do kosztownych serwerów, routerów i hubów. Ciekawie problem kosztów zakupu sprzętu ominięto w każdej z ponad stu lokalnych Akademii Sieciowych Cisco – uczestnicy tamtejszych kursów mają do dyspozycji napisany w Javie emulator konsoli serwera.

Oprócz typowo technicznych kursów organizuje się również szkolenia z zakresu marketingu, zarządzania i technik sprzedaży. Firma Combidata ma natomiast zespół pracowników, których zadaniem jest śledzenie rozwoju rynku IT w celu przewidywania zapotrzebowania na określone umiejętności.

Kryzys gospodarczy nie ominął także branży informatycznej. Reagując na załamanie rynku usług szkoleniowych w Polsce, sporo firm wzbogaciło swoje oferty o wiele nowych kursów. “Rynek szkoleń informatycznych w Polsce po spadku swej wartości w ubiegłym roku odrabia straty” – mówi Danuta Bluj, dyrektor Altkom Akademia SA. – “Wyraźnie też widać rosnący popyt na szkolenia profilowane pod konkretne potrzeby”. Z drugiej też strony, wobec cięć wydatków na edukację w budżetach firm, pracownicy gotowi są szkolić się na własną rękę, płacąc swoimi pieniędzmi. Dla nich przygotowano zajęcia przeprowadzane poza godzinami pracy, także w weekendy. “Uruchamiane przez nas Studium Informatyczne Microsoft i DC Edukacja będzie pierwszą tego typu szkołą, w której zajęcia prowadzone są w soboty i niedziele” – mówi Dariusz Dobrzyniecki z DC Edukacja.

Więcej:bezcatnews