Wyjątkowo często próby takie kończą się powodzeniem, a szczególnie łatwym łupem są w żaden sposób niezabezpieczone komputery. Pół biedy, jeśli w wyniku ataku ktoś “podzieli się” z hakerem tylko zawartością prywatnej skrzynki pocztowej. Dużo gorzej może być w sytuacji, kiedy osoby niepowołane uzyskają dostęp do różnych firmowych dokumentów.
Trzej muszkieterowie
W artykule przedstawię osobiste zapory ogniowe pozwalające zabezpieczyć się przed różnego rodzaju sieciowymi atakami. Do wyboru mamy: darmowe programy ZoneAlarm i Kerio Personal Firewall oraz komercyjny produkt Symanteca – Norton Internet Security. Funkcjonalność tego ostatniego wykracza nieco poza to, co oferują klasyczne zapory ogniowe (pakiet udostępnia na przykład moduł kontroli rodzicielskiej), ale my zajmiemy się przede wszystkim jego głównym składnikiem – czyli osobistą zaporą ogniową. W tekście znajdziecie informację o tym, co i jak należy włączyć w wymienionych aplikacjach, oraz z których funkcji warto zrezygnować.
Prenumeratorzy CHIP-a mogą liczyć na pewien bonus. Przeznaczony dla nich Dodatek zawiera płytę CD-ROM, na której znajduje się m.in. wersja próbna osobistej zapory ogniowej BlackICE. Umieszczono tam również prezentację, dzięki której można dowiedzieć się więcej o niebezpieczeństwach czyhających w cyberprzestrzeni – i to nie tylko w Sieci.
Co oferują osobiste firewalle | ||||
ZoneAlarm | Norton Internet Security | Kerio Personal Firewall | Firewall sprzętowy | |
Ochrona sieci lokalnej | brak | brak | brak | duża |
Funkcje specjalne | brak | blokowanie reklam | brak | łączenie reguł |
Łatwość konfiguracji | bardzo duża | duża | mała | mała |
Poziom bezpieczeństwa | niski | wysoki | bardzo wysoki | wysoki |
Elastyczność | mała | duża | bardzo duża | duża |
Łatwość obsługi | bardzo duża | bardzo duża | duża | mała |