Zmiany na linii

Po listopadowej premierze układu GeForce FX 5800, znanego wcześniej pod kodową nazwą NV30, nVidia znalazła się w dość nieciekawej sytuacji. Oczekiwane przez wszystkich entuzjastów grafiki 3D karty wciąż nie mogły trafić do sklepów. Co gorsza, w tym czasie największy konkurent nVidii – firma ATI – wprowadził do sprzedaży całą gamę kart graficznych zgodnych z bibliotekami DirectX 9.0 (m.in. Radeony 9500 i Radeony 9700 Pro). Ponadto korporacje SiS i S3 zapowiedziały własne, niedrogie konstrukcje nowych akceleratorów 3D. Jedynym ratunkiem dla nVidii stało się więc jak najszybsze wyprodukowanie tanich układów kompatybilnych z DX 9.0.

Na kłopoty NV31

Tak się też stało – kilka dni przed CeBIT-em nVidia ogłosiła szczegóły dotyczące architektury dwóch nowych układów NV31 i NV34, a na targach wszyscy liczący się producenci pokazali próbki kart graficznych zbudowanych na bazie tych kości.

Układ NV31, oficjalnie nazwany GeForce’em FX 5600, pod względem architektury i możliwości niewiele różni się od GeForce’a FX 5800. Ma on być jednak, w odróżnieniu od NV30, skierowany na mniej wymagający, średni segment rynku. Kość wykonano w technologii 0,13 mikrona i składa się ona z 75 milionów tranzystorów (GeForce FX 5800 ze 125 milionów). Wewnątrz znajdują się cztery potoki renderujące (NV30 ma ich osiem), które umożliwiają przetworzenie czterech pojedynczych pikseli w ciągu jednego taktu zegarowego.

NV31 ma 128-bitowy kontroler pamięci, obsługujący do 256 MB RAM-u – z tym że w odróżnieniu od swojego poprzednika współdziałąjącego ze 128 megabajtami pamięci DDR-II wykorzystuje wolniejsze i tańsze pamięci DDR. Słabszy jest też zegar. Pierwsze karty z serii GeForce FX 5600 Ultra działają z częstotliwością 350 MHz. Z tą samą częstotliwością pracuje też podsystem pamięci. W stosunku do GeForce’a FX 5800 poprawione zostały mechanizmy kompresji bufora Z, tekstur i reprezentacji kolorów, tak aby przynajmniej trochę nadrobić straty przepustowości pamięci związane z zastosowaniem wolniejszych układów DDR.

Podobnie jak w GeForsie FX 5800, podwójny RAMDAC GeForce’a FX 5600 działa z częstotliwością 400 MHz. Układ potrafi jednocześnie obsługiwać dwa monitory LCD dzięki wbudowanym dwóm transmiterom TMDS dla cyfrowych złączy DVI.

Sposób na MX-a

Kartą, która ma zastąpić dotychczasową budżetową serię GeForce4 MX, jest GeForce FX 5200 (NV34). Układ ten jest też zgodny z bibliotekami DirectX 9.0. nVidia, nauczona doświadczeniem, nie powtórzyła już gafy z nazwami GeForce’ów 4, które wprowadziły w błąd wielu użytkowników – seria GeForce4 Ti była nowym produktem, GeForce4 MX jest zaś nie tyle “okrojoną” wersją kart Ti, lecz zmodyfikowanym GeForce’em 2.

Kość NV34 wykonana jest w technologii 0,15 mikrona. W GeForsie FX 5200 zastosowano również 128-bitowy kontroler pamięci, lecz może on obsłużyć maksymalnie 128 MB pamięci DDR. Konstruktorzy zrezygnowali jednak z dodanego w chipie NV31 nowego modułu kompresującego tekstury, dane z bufora Z i kolory. Dlatego też GeForce FX 5200 ma na pokładzie “zaledwie” 47 milionów tranzystorów.

Wolniejszy niż w modelu NV31 jest też RAMDAC. Pracuje on z częstotliwością 350 MHz. Na szczęście nie zrezygnowano z obsługi dwóch monitorów i paneli LCD. Rdzeń pierwszych kart graficznych zbudowanych na bazie kości NV34 – GeForce FX 5200 Ultra – pracuje z częstotliwością 325 MHz, podobnie jak pamięć DDR. W sprzedaży mają się też pojawić wolniejsze wersje z 64 lub 128 MB RAM-u (GeForce FX 5200). Tutaj układ ma działać z szybkością 250 MHz, ale za to nie będzie wymagane aktywne chłodzenie – wystarczy sam radiator bez wentylatora.

Więcej:bezcatnews