Nałóż i dołóż

Jeśli pominiemy powody pseudoideologiczne (Microsoft jest “be” itp.), to głównie dlatego, że uznają IE za przeglądarkę niewygodną. Dlaczego? Niektórym brakuje na przykład niezwykle przydatnej funkcji, zgrabnie określanej po angielsku słowami “tabbed browsing” (dosłownie: przeglądanie zakładkowe).

Oznacza ona możliwość oglądania stron WWW w jednym oknie programu. Każda nowa strona otwierana jest nie w kolejnym oknie co prowadzi do “zapchania” Paska zadań i kłopotów z orientacją, ale w tym samym, a przełączanie się na widok innej strony następuje po kliknięciu odpowiedniej zakładki. Mechanizm ten znany jest wszystkim użytkownikom pecetów od dawna, chociażby z różnych okien opcji, gdzie doskonale rozwiązuje on problem upakowania dużej liczby przełączników w ramach tego samego okna.

Tuning Internet Explorera

Powie ktoś: “zakładkowymi” przeglądarkami są np. Opera i Mozilla – wystarczy więc się przesiąść. Tak, ale nie zrobili tego do tej pory twórcy stron WWW. Większość witryn optymalizowana jest przede wszystkim pod kątem wyświetlania ich w przeglądarkach Microsoftu. Wprawdzie wspomniane wyżej konkurencyjne browsery radzą sobie bardzo dobrze i w 99% przypadków nie stwarzają najmniejszych problemów z prawidłowym renderingiem stron tworzonych dla IE, jednak zawsze pozostaje ten jeden procencik… Pozostanie przy Explorerze daje nam wobec tego zwiększoną odporność na niespodzianki.       Nie bez znaczenia jest również znany już interfejs: ikony, skróty klawiaturowe pozostają te same – nie trzeba się uczyć nowych. Po zainstalowaniu jednej z opisywanych tu nakładek możemy zatem pracować w znany sobie sposób, stopniowo odkrywając nowe funkcje. Na przykład wbudowane mechanizmy blokowania wyskakujących okienek. Bez nich już ciężko poruszać się we współczesnym Internecie – szybko utonęlibyśmy w zalewie reklam. Inne przydatne udoskonalenia IE przedstawiam na ilustracjach obok. Warto nadmienić, że pierwsze plotki o funkcjach będącego dopiero w opracowaniu Internet Explorera 7.0 wspominają właśnie o przeglądaniu w zakładkach i blokowaniu pop-upów…

Nakładki na Internet Explorera
Produkthttp://Typ/opłata rejestracyjnaPolski interfejsOpis
MyIE2 0.7.829www.ruihehang.com/myie2/FreewaretakJedna z najlepszych nakładek na Internet Explorera. Mnogość opcji powoduje, że przeznaczona jest raczej dla bardziej zaawansowanych użytkowników.
AvantBrowser 8.0 beta 1 build 621www.avantbrowser.comFreewaretakProsto, ładnie i funkcjonalnie – tak zbudowana jest ta nakładka. Doskonały wybór dla wszystkich chcących zapoznać się z programami tego typu.
CrazyBrowser 1.0.5www.crazybrowser.comFreewaretakNa przekór nazwie program ten jest doskonale wyważony. Ciekawostką jest możliwość automatycznego przełączania się pomiędzy zakładkami (slideshow).
NetCaptor 7.1.0www.netcaptor.com30 USDtakJeden z pierwszych programów tego typu, wyposażony w wiele ciekawych funkcji. Wersja próbna – 14 dni.
Scope 2.0www.farook.orgFreewarenieProsta nakładka, która może korzystać z engine’u IE lub Mozilli. Wadą jest kiepski poziom zabezpieczeń przed pop-upami.
SlimBrowser 3.52bwww.flashpeak.comFreewaretakJeszcze jedna darmowa nakładka z wieloma ciekawymi funkcjami oraz spolszczonym interfejsem.
FastBrowser Pro 6.02www.fastbrowser.netPro – 30 USD
Normal – 20 USD
takTańsza wersja Normal tej aplikacji pozbawiona jest m.in. funkcji czytania na głos oglądanych stron.
Więcej:bezcatnews