W objęciach GeForce 4 Ti

Na początku maja rozpoczęła się piąta edycja multiTEST-u, w której testowane są karty graficzne z chipsetami GeForce4 Ti 4200 i złączem AGP 8x. Do rąk multitesterów trafiły trzy partie kart, każda licząca po dziesięć sztuk: InsideTNC DREAM. GeForce4 Titanium 4200 AGP 8x ze 128 MB pamięci RAM, Asus V8420S (Super Fast/TD/128 MB, GF4 Ti 4200, 128 MB DDR, DVI, TV-Out) oraz Creative Blaster 4 Titanium 4200 (GF4 Ti 4200, 64 MB RAM DDR, DVI, TV-Out). W zestawie testowym oprócz karty znalazły się także programy AntiVirenKit 12 i FotoOffice. Oto pierwsze, jeszcze gorące wypowiedzi uczestników V edycji multiTEST-u, którzy opisali swe wrażenia na internetowym forum.

InsideTNC DREAM. GeForce4 Titanium 4200

Mariusz Suchta:

“Wewnątrz pudełka oprócz karty znajdują się niezbędne przejściówki i płyta ze sterownikami. Radiator na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie solidnego, przynajmniej w stosunku do tego, jaki mam na moim Radeonie 8500. Natomiast rozczarowała mnie trochę czteronanosekundowa pamięć Samsunga.

Nie miałem żadnych problemów z instalacją karty, zarówno w Windows 98, jak i XP. Miłym zaskoczeniem było dla mnie taktowanie chipsetu i pamięci na karcie – odpowiednio 250 i 513 MHz – gdyż bałem się, że zwłaszcza pamięć będzie pracowała z niższym zegarem. Jej czas dostępu nie wskazuje na duże możliwości zmiany częstotliwości, gdyż RAM pracuje już na granicy parametrów nominalnych, a w dodatku nie ma na sobie radiatorów. Porównałem także wydajność karty InsideTNC z moim Radeonem (8500 Pro 64 MB 275/550 MHz) w trzech najpopularniejszych benchmarkach dla tych samych ustawień (zastosowane sterowniki: Radeon – ATI Catalyst 3.2, GeForce – Detonator 41.09):

  • Quake III Arena: Radeon – 156,6 kl./s, GeForce – 169,8 kl./s,
  • 3DMark2001 SE: Radeon – 8056 pkt, GeForce – 9686 pkt,
  • 3DMark2003: Radeon – 1055 pkt, GeForce – 1360 pkt.

Podsumowując, moje wrażenia są pozytywne. Zadowolony zwłaszcza jestem z jej wydajności (przewaga nad Radeonem). Szkoda tylko, że producent nie wyposażył karty w potrzebny do jej pełnego wykorzystania pakiet oprogramowania (obsługi wejścia i wyjścia wideo) oraz szybszą pamięć”.

Asus V8420S (Super Fast/TD/128 MB)

Robert Muś:

“Po wyjęciu z opakowania karta robi wrażenie – mój GF2 Ti Leadteka nie umywa się do niej… W pudełku jest wszystko, czego potrzeba: instrukcje, płytki z oprogramowaniem, rozgałęźnik sygnału wideo do wyjścia TV oraz przejściówka DVI na monitor analogowy.

Instalacja urządzenia odbyła się bezproblemowo. Po usunięciu starych sterowników i ponownym włączeniu komputera karta została wykryta i praktycznie z moją niewielką pomocą poprawnie zainstalowana. Nie miałem czasu porządnie jej przetestować, ale 3DMark2001 SE wycisnął z niej 10 095 pkt.

Zalety karty Asusa to prosta instalacja, solidne opakowanie, dobre instrukcje i cichy wentylator. Wada: brak radiatorów na pamięciach”.

Creative Blaster 4 Titanium 4200

Tomasz Człapski:

“Szybko otworzyłem pudełko i mym oczom ukazała się dość duża, czerwona karta graficzna. Natychmiast włożyłem ją do mego komputera. Podczas uruchamiania systemu Windows XP nie było żadnych problemów z instalacją. Wystarczyło tylko dopasować rozdzielczość oraz odświeżanie obrazu na monitorze i wszystko grało.

Karta Creative’a wyposażona jest w złącze analogowe D-Sub, złącze TV i DVI. Szkoda tylko, że nie dodano przejściówki DVI na D-Sub. Producent mógłby też dołączyć porządną dokumentację, zawierającą dokładną specyfikację i opis sprzętu, a nie tylko krótki przewodnik po instalacji. Sterowniki referencyjne nVidii ustawiają taktowanie pamięci na 513 MHz. RAM karty na oryginalnych sterownikach od Creative’a pracuje domyślnie na 500 MHz. Warto więc chyba zostawić sterowniki referencyjne nVidii.

Ciekawostką jest, że PowerStrip na podstawie ID rozpoznaje kartę jako produkt Microstara. Poszukałem w Internecie i… rzeczywiście, jest ona bardzo podobna do karty MSI, a nawet ośmielę się stwierdzić, że są to te same urządzenia. Karta sprawuje się na razie bardzo dobrze – zobaczymy, jak będzie dalej”.

AntiVirenKit 12

Ireneusz Gawriuczenkow:

“Instalacja przebiegła bez żadnych problemów. Program zainstalowałem na komputerze w pracy, gdzie lepiej będę mógł sprawdzić jego możliwości (pecet cały czas jest podłączony do Sieci). Podczas pierwszego skanowania dysku AntiVirenKit 12 wykrył i usunął jakiegoś dialera, co umknęło uwadze poprzednich aplikacji antywirusowych”.

Piotr Szymczak:

“AntiVirenKit wykrył w PC dwa wirusy w poczcie. Norton AntiVirus 2000 nie wykazywał obecności “insektów””.

FotoOffice

Ze względu na brak opinii na forum recenzje tego programu, sporządzone przez multitesterów, zamieścimy w następnym numerze.

Więcej:bezcatnews