Podróż w nieznane

Wiosna i lato to czas częstych wypadów samochodowych, a najwygodniejszą formą planowania podróży jest niewątpliwie połączenie zalet atlasów “analogowego” i cyfrowego. Pierwszy z nich zawsze możemy mieć pod ręką, drugi powinien pomóc m.in. wytyczyć trasę, określić orientacyjny czas i odległość od celu, wypisać nazwy kolejnych miast i numery dróg, zrobić wydruki. Powinien…

Wśród komputerowych atlasów dostępnych w sklepach pojawił się nowy Samochodowy Atlas Europy 2003, który kusi bardzo atrakcyjną ceną. Ale uważajmy! To jego jedyna zaleta. Oszczędzając kilkadziesiąt złotych przy kupnie aplikacji, na pewno nie zaoszczędzimy na paliwie podczas podróży, a elastyczność, szczegóły i optymalne wytyczanie tras to określenia, które nie dotyczą tego produktu. Jedyne, co możemy samodzielnie zdefiniować, to wybranie miejscowości początkowej i końcowej oraz zaznaczenie, czy ma to być droga najkrótsza czy najszybsza. W tym ostatnim przypadku najszybsze trasy przejazdów obliczane są przy założeniu średniej prędkości na autostradach równej 110 km/h, na drogach międzynarodowych 90 km/h, krajowych 60 km/h i innych 45 km/h.

Samochodowy Atlas Europy 2003
Wymagania: Windows 3.1x/9x/XP, nie wymaga instalacji (uruchamia się z płyty)
+ niska cena
– brak definiowania punktów przelotowych
– brak ustalania opcji trasy
– nieatrakcyjna prezentacja graficzna
Cena (z VAT): 19 zł
www.play.com.pl

Dodatkowo w oknie aplikacji do naszej dyspozycji są pięciostopniowy zoom, legenda oraz ikony pozwalające na zapis, odczyt i drukowanie aktualnego widoku mapy. Nie można też dobrze ocenić wizualnej prezentacji obszaru oraz ergonomii atlasu. Główne okno ma niezmienną wielkość ok. 800×600 pikseli, a po wytyczeniu nawet krótkiej trasy na ekranie pojawia się widok całego obszaru Europy. W atlasie nie znajdziemy także tak podstawowej opcji jak określanie punktów przelotowych, a szczegółowość mapy pozostawia sporo do życzenia. Ja z tym programem nie wybrałbym się w drogę.

Więcej:bezcatnews